Mam nadzieję, że jeśli tu zaglądacie, to zdążyliście już poznać serię filmów z cyklu “Blogerzy gotują“. Pomysł w sumie zrodził się całkiem przypadkowo, jednak cieszy się coraz większym powodzeniem. Bardzo mnie to cieszy. Jest to dla mnie jeden ze sposobów na uczenie się nowych sztuk kulinarnych, poznawania nowych smaków. I oczywiście poznawania nowych ludzi. Niedługo zamierzam wprowadzić zupełnie nowy cykl filmów, ale na razie ciii :)
Wracając do samych przepisów, niektóre bardzo mnie zaskakują. Na przykład ten. Osobiście nic nie mam do selera :) Ale nigdy nie robiłam z niego zupy. To znaczy, żebyście mnie dobrze zrozumieli, zawsze seler jest bazą moich zup jako włoszczyzna. Ale żeby tak mocno dominował zupę, zdarzyło mi się widzieć po raz pierwszy. Trzeba przyznać, że podczas gotowania zupy, seler pachnie bardzo intensywnie. Jednak dodatek gruszki i jabłek bardzo ożywia jej smak. Mojemu mężowi bardzo smakowała. A jak już jemu smakowała, to już na pewno musi być pyszna :) Z innych zup warzywnych typu krem, polecam również ten przepis, jak i ten.
Elwirę mogliście już poznać przy okazji naszego wywiadu (klik). W jej imieniu zapraszam na film. Nam jak zwykle było bardzo wesoło, a Elwira zupełnie niepotrzebnie się stresowała. Zresztą, zobaczcie sami jak ona to robi :)
Lista składników
- 1 bardzo duży seler (ok 1 kg)
- 1 gruszka
- 3 jabłka (najlepiej kwaskowe)
- 2 ziemniaki
- biała część 1 pora
- 1,5 l bulionu (bulion warzywny z dodatkiem suszonych pomidorów)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka masła
- sól, pieprz do smaku
- 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- ziarna słonecznika
- jogurt naturalny lub śmietanka
Krok 1
Por kroję w piórka a resztę warzyw w kostkę.
Krok 2
W garnku podgrzewam oliwę i masło. Wrzucam por. Dosypuję przyprawy (poza solą i pieprzem). Duszę pod przykryciem jakieś 5 minut.
Krok 3
Wrzucam do garnka seler. Mieszam i zalewam bulionem. Gotuję do miękkości.
Krok 4
Dorzucam do garnka gruszkę, jabłka i ziemniaki. Ponownie przykrywam i gotuję do miękkości. Ok 30 minut.
Krok 5
Sprawdzam smak i jeśli zachodzi potrzeba, doprawiam solą i pieprzem. Jeszcze gorącą zupę blenduję na gładki krem.
Krok 6
Przelewam do miseczki. Posypuję płatkami słonecznika lub dyni i dekoruję łyżeczką jogurtu naturalnego. Podaję od razu. Można podać z grzankami.
Smacznego!
Zrobiłam i jest pyszna. Naprawdę SUPER! Niestety, skończyła mi się kurkuma i dałam trochę curry i imbiru. Mam tylko pytanie….na zdjęciach zupa na fajny jasny kolor, a mi wyszedł taki mało apetyczny :) jak myślicie brak tej kurkumy czy może następnym razem dać trochę soku z cytryny. Macie jakąś radę?
łej, trzeba spróbować! ;)
Koniecznie :)
Fajna zupa, jestem ciekawa smaku, brzmi intrygująco :)
Jeśli tylko masz możliwość, zachęcam do zrobienia. Nam smakowała bardzo :)