Jest niedziela. Pewnie większość z was wyszła z domu i relaksuje się , jakkolwiek ktoś to rozumie. My jednak musieliśmy zmienić plany i relaksujemy się w każdej minucie, kiedy Zu odpuszcza gorączką a Leni przestaje boleć ucho. I powiem wam, że serce mi już pęka, bo przede mną kolejny służbowy długi wyjazd. A powinnam być tutaj. Tulić moje chore małe aniołki i być blisko kiedy mnie potrzebują. A to życie takie dziwne jest. I z daleka będę z nimi myślami, i pewnie będę wisieć na telefonie. I umrę tam z tęsknoty, znowu… i jako matka ożyję zaraz po powrocie, kiedy tylko je zobaczę… I lubię to swoje życie i go nie lubię. I zmieniłabym wszystko i nie zmieniała nic. I nawet okresu teraz nie mam, a jakoś mnie tak zebrało na przemyślenia, których sama jutro nie będę rozumiała (klik) :)
Wrócę więc do ciastek, to chyba będzie prostsze. Przygotujecie je w kilka chwil, są dziecinnie proste, dlatego zachęcam, pozwólcie sobie pomóc (klik).
Lista składników
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 250 g twarożku półtłustego
- ok 3 łyżeczek jogurtu naturalnego (lub więcej, do pożądanej konsystencji serka- ma być gęsty ale musi dać się rozsmarować)
- ok 2 łyżeczki cukru pudru (wg preferencji smakowych)
- 30 ml syropu z grenadyny (nie jest konieczny, można zastąpić innym syropem smakowym, pominąć albo dodać kilka rozgniecionych truskawek)
- 250 g truskawek
Krok 1
Piekarnik nastawiam na 200 stopni, bez termo obiegu. Twarożek rozgniatam widelcem i dodaję do niego jogurt naturalny, cukier puder i syrop z grenadyny (opcjonalnie). Wszystko dokładnie mieszam.
Krok 2
Ciasto francuskie rozkładam na blaszce z piekarnika i smaruję dokładnie twarożkiem. Rozkładam na całości truskawki pokrojone w plasterki i delikatnie opruszam cukrem.
Krok 3
Ciasto zwijam w rulon jak roladę. Kroję na kawałki o szerokości ok 1, 5 cm. Potrzebny jest naprawdę ostry nóż.
Krok 4
Ślimaczki odwracam na płasko i układam w pewnej odległości od siebie. Wkładam do piekarnika na 20-25 min.
Uwaga! Po wyjęciu z piekarnika ser będzie płynny. Nie należy wtedy zdejmować ciastek z papieru. Dopiero kiedy ciastka ostygną a ser zgęstnieje, ciastka są gotowe.
moje już piekarniku :D
pędzimy na degustację :)