Kiedyś nikt by mnie nie namówił na zrobienie ryby, która nie jest mrożoną kostką. W ogóle nie przepadałam za rybami. Przełom nastąpił kilka lat temu w Karpaczu. Dałam się namówić na rybę i tego nie pożałowałam. Później na warsztatach u Grzegorza Łapanowskiego nauczyłam się filetować ryby i już jakoś poszło. Okazało się, że to wcale nie takie straszne. Muszę jeszcze tylko popracować na tym, żeby ryby pojawiały się u nas częściej. Póki co, większa część rodziny wybiera jednak kurczaka.
Jeśli filetowanie ryby was przeraża (albo wywołuje inne emocje) zajrzyjcie na stronę Delikatesów Internetowych Alma 24, gdzie aktualnie jest promocja na pstrąga. Wyfiletowana ryba przyjechała wprost pod moje drzwi. Pół godziny później obiad był gotowy. Podałam rybę z puree z ziemniakami. Dzięki kurkumie mają one piękny pomarańczowy kolor, ale jej dodatek nie jest konieczny. Raczej o kolor a nie o smak tutaj chodzi. I nie wolno z nią przesadzić, bo wtedy potrawa będzie gorzka. Ryba wyszła wyśmienita. Delikatna, krucha, soczysta. Taki prosty przepis a takie pyszności można postawić na stole. Polecam wam z całego serca. Jeśli jednak nie dacie się namówić na coś, co patrzy na was z talerza, odsyłam was do przepisu na pysznego dorsza – tutaj.
Lista składników dla 2 osób
- 2 patroszone pstrągi
- 1 czerwona papryka
- 1/2 pora (zielona część)
- 2 łyżki masła (miękkiego)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki koperku
- sól himalajska lub zwykła
- 6 ziemniaków
- szczypta suszonego czosnku lub 1 ząbek
- 3 łyżeczki jogurtu naturalnego
- szczypta kurkumy
Krok 1
Do miękkiego masła ścieram czosnek, dodaję koperek i sól. Mieszam i odstawiam. Fajnie jest zrobić to nawet dzień wcześniej i wstawić do lodówki.
Krok 2
Połowę papryki kroję w drobną kosteczkę. Drobno kroję również zieloną część pora. Mieszam je w misce i delikatnie solę.
Krok 3
Patroszonego pstrąga myję, osuszam i układam w naczyniu do zapiekania. Masło czosnkowe dzielę na 4 części. Do środka każdej ryby wkładam 1/4 masła.
Krok 4
Ryby posypuję mieszanką warzywną, solę i układam resztki masła.
Krok 5
Ryby piekę bez przykrycia 20-25 minut w temperaturze ok 180-200 stopni.
Krok 6
Do ugotowanych ziemniaków dodaję czosnek, jogurt i kurkumę. Dokładnie tłukę i podaję z rybą.
Smacznego!!!
Wyglada pysznie. Zrobię.
Ale Kardamon czy kurkuma??
Kurkuma, oczywiście, że kurkuma. Dzięki za spostrzegawczość. Już poprawiam :)