Mam wrażenie, że już cały świat czeka na wiosnę. Wszyscy do niej wzdychamy, przeglądamy nowe kolekcje ubrań, planujemy podróże. Wiosna to cudowny czas. Połowa ludzkości nagle zdrowieje z depresji. Zaczynamy się więcej uśmiechać i jestem zachwycona tym trendem na #teamwiosna.
Postanowiłam korzystając z okazji opowiedzieć Wam o moich sposobach, żeby czuć się lepiej na wiosnę. Moim zdaniem czujemy się lepiej, kiedy nie myślimy tylko o sobie. Z drugiej strony poprawia nam się samopoczucie, kiedy mamy świadomość, że życie nie przecieka nam między palcami. Nie wiem jak to wygląda u Was, ale ja pamiętam, że 1 stycznia był wczoraj. Jednak dzięki planowaniu przeżyć, rzeczy do zrobienia czuję, że naprawdę dzieje się dużo dobra, a to napędza mnie do działania. Osadza w teraźniejszości, a nie każe tęsknić za czymś co było i czekać na to, co będzie. Choć to akurat może być przyjemne. Ale nie wyklucza życia w teraźniejszości.
Wpadłam na pomysł dzielenia się takimi sposobami co miesiąc. Do napisania tego wpisu w marcu zainspirowała mnie marka Haus & Luft – producent zaawansowanych, minimalistycznych oczyszczaczy powietrza, a jak się sami przekonacie, to naprawdę kluczowy element dobrego samopoczucia i zdrowia. W końcu bez powietrza nie można żyć :)
Co zrobić, żeby czuć się lepiej na wiosnę?
1. Dobrze rozpocznij dzień – Poranki uważności
Poranki mają w sobie fenomen. Przekonałam się na sobie milion razy, że późne wstanie i pośpieszny poranek praktycznie jest gwarancją nerwowego dnia. Dlatego tak bardzo cenię swoje poranki uważności. Kliknijcie na te dwa wyrazy wcześniej, żeby przeczytać czym one są i dlaczego warto wprowadzić taki zwyczaj do swojego życia. Ja wiem, że zaraz ktoś powie, że woli mieć czas dla siebie wieczorem, ja to szanuję, jednak wciąż się upieram, że wieczór to zupełnie coś innego. Wieczór, w moim przypadku, to czas wyciszenia, ale rodzinnie. Czas na kładzenie dzieci spać, czytanie książeczek, jakiś wspólny film z mężem. Poranek jest mój, tylko mój. Pomaga mi posłuchać siebie, pogadać sobie o moich sprawach ze sobą. Przedyskutować to i owo. Polecam!
2. Pokochaj czytanie
Zabawne, ale jeszcze rok temu bym tego nie napisała. Czytałam może 3 książki rocznie i wmawiałam sobie, że ani tego nie potrzebuję, ani nie mam na to czasu. A teraz, również dzięki wczesnemu wstawaniu, czytam jak szalona. Książka za książką. Uwielbiam wszystko, co związanie z emocjami, bliskością, relacjami. Nawet jeśli w ręce wpadnie mi średnio udana książka, to na bank znajdę choć jedną rzecz, dzięki której ten czas na czytanie nie był stracony. Książki zakreśla, zaginam strony, używam mocno. Wracam często do pewnych cytatów i z ręką na sercu powiem, że czytanie otwiera głowę. Pomaga przewietrzyć światopogląd, kształci i wzbogaca. Jest jednym z elementów, dzięki którym naprawdę czuję się ze sobą lepiej. Świadomość pewnych procesów bardzo mnie zmienia, a ja ten proces bardzo lubię. W książkach i górach jest wszystko, co kocham.
3. Dbaj o jakość powietrza
Kiedyś wystarczyło otworzyć okno i przewietrzyć pokój. Dzisiaj to już nie jest takie oczywiste. Jeśli mieszkacie w okolicy dużych lasów/lasu/terenów zielonych, możecie się pukać w głowę przy tym akapicie. Chyba, że jesteście alergikami, wtedy naprawdę doceniacie czyste powietrze w mieszkaniu. Mieszkania i domy też generują zanieczyszczenia. W szczególności farby, kleje, wykładziny, meble z syntetyków czy też środki czyszczące.
Jeśli natomiast mieszkacie w dużym mieście, zapewne nie raz żałowaliście otwarcia okna. Niestety, normy zanieczyszczenia powietrza są bardzo przekroczone i czasem zaleca się w ogóle nie wychodzić na spacer po „świeżym” powietrzu. Dlatego inwestycja w oczyszczasz wydaje się być dobrym krokiem.
W naszym salonie działa oczyszczacz Haus & Luft Model HL-OP-10, który doskonale sprawdzi się w pomieszczeniach do 30m2. Posiada wskaźnik wymiany filtra, 3 poziomy prędkości i możliwość ustawienia wybranego czasu pracy na 2, 4 lub 8 godzin. Zastosowano w nim technologię OxyFrisch – unikatowy system 5-stopniowej filtracji powietrza zapewniający, że skuteczność jego oczyszczenia sięga 99,98%.
System OxyFrisch składa się z:
• 3-warstwowego filtra:
– Filtr wstępny – pierwszy etap procesu oczyszczania powietrza z kurzu i alergenów, włosów i sierści
– Filtr HEPA (H13) – zasadnicza filtracja z kurzu, pyłków, alergenów, zarodników pleśni, dymu
– Filtr z węglem aktywnym – eliminacja formaldehydu, benzenu, szkodliwych gazów oraz wszelkich niepożądanych zapachów
• Lampy UV – zapewniającej biologiczne oczyszczanie powietrza, eliminację wirusów, bakterii, mikroorganizmów
• Jonizatora – generuje on jony ujemne, reguluje bilans jonów w powietrzu, co korzystnie wpływa na samopoczucie człowieka i stwarza atmosferę podobną do występującej w środowisku naturalnym np. w lesie lub nad morzem
4. Zrób porządki w domu, bo to też sprzątanie w głowie
Czy Wy też macie tak, że posprzątane mieszkanie sprawia, że lepiej funkcjonujecie? Jednak ja namawiam Was też do uporządkowania rzeczy, które zalegają już dłużej i spraw, które wiecznie odkładacie. Sama wyprzedaż rzeczy po dziewczynkach sprawiła, że poczułam się cudownie. Uporządkowałam garderobę i wkrótce ją Wam pokażę na blogu. Czeka mnie jeszcze uporządkowanie szafek kuchennych. Naprawdę porządkowanie mieszkania dodaje motywacji do innych zmian, a wiosną jest na nie idealny czas.
5. Badaj się regularnie
Każdy dzień jest dobry, żeby zacząć o siebie dbać. Jednak nasze ciała zasługują nie tylko na piękne i modne ubrania. Pokazywałam Wam ostatnio na instagramie pakiet kobiecych badań jaki zrobiłam, ale pytań o to było tak dużo, że napiszę dla Was wpis na ten temat. Nie wiem czy to już te 35 lat na karku, czy po prostu inne czynniki, ale jak nigdy czuję potrzebę dbania o siebie na podstawowych płaszczyznach i wzmocnienie fundamentów. Uważam, że dobre zdrowie to najlepszy fundament do tego, żeby naprawdę czuć się piękną na wiosnę.
6. Kup tulipany i kilka modowych drobiazgów
Oczywiście pisząc tulipany mam na myśli jakiekolwiek kwiaty, które dla Ciebie oznaczają nadejście wiosny. Ja kocham tulipany i goździki. Podobno w tym sezonie modne są spinki do włosów, także jeszcze muszę się udać na jakieś zakupy. W internecie krąży taki mem, że szafa jest jak lekarstwo, a na zdrowiu nie można oszczędzać :) Nie popadając więc w skrajności w moim przypadku drobne zakupy zawsze sprawiają, że czuję się lepiej. Nie tylko na wiosnę.
7. Bądź sobą i nikim więcej już nie musisz
Zaraz zacznie się słuchanie o wiosennym przesileniu. Zaraz ta wiosna, na którą tak czekamy nie będzie już taka upragniona, bo będzie zdobyta. I zacznie się długie siedzenie na dworze, bieganie po placach zabaw, sterty prania :), późniejsze chodzenie spać. Zmiana sweterka na zimówkę jednego dnia. Wiosna jest taka zabawna. I jedyne co nam pozostaje to bycie sobą. Zobaczcie mój wpis o dorastaniu do bycia sobą, jest wciąż bardo aktualny.
8. Zrób plan pięknych miejsc do odwiedzenia
To może być nowa kawiarnia, do której od dawna chciałaś pójść. Może chcesz się wyrwać na weekend do miejsca, które zobaczyłaś na instagramie? Wiosna jest na to super. Nie ma jeszcze tłumów, nie jest gorąco, ceny jeszcze nie są sezonowe. Same plusy. Ja już pracuję nad moim ebookiem, w którym znajdziecie całe mnóstwo inspiracji na takie podróże.
9. Zainwestuj w siebie
Jeśli do dawna marzysz o jakimś kursie, ebooku, warsztatach – zrób to w końcu! I nie daj sobie wmówić, że to strata pieniędzy, albo że przepłacasz. To jest inwestycja, za którą jakość Twojego życia zwróci ci się z nawiązką. Ja na przykład ostatnio pojechałam do Katowic (nocowałam w Vienna House Easy Katowice, który opisywałam tutaj) na szkolenie z portretu dziecięcego. Czy będę robić takie zdjęcia zawodowo? Nie wiem. Ale chciałam poznać Monikę, której kunszt uwielbiam, a jej prace sprawiają, że się uśmiecham. Przepłaciłam? Nie sądzę. Na pewno zainwestowałam! Przy okazji zjadłam cudowne wiosenne śniadanie. Zdjęcia też przywiozłam całkiem całkiem :)
10. Zrób swoją listę rzeczy do zrobienia i przeżyć, za jakimi tęsknisz
Dzięki takiej liście będziecie mieć świadomość, że czas nie znika bez sensu. Odhaczenie tych rzeczy sprawi, że Wasze poczucie życia tu i teraz będzie silniejsze niż kiedykolwiek. Dla inspiracji wrzucam Wam swoją listę. Wydrukowana wisi w kuchni. Nie stracę z oczu swoich marzeń i będę je skreślać patrząc jak fajnie mija mi wiosna.
Jeśli macie ochotę możecie wydrukować sobie ten planer przeżyć TUTAJ!!!