Czy wiecie, że Polacy piją zdecydowanie za mało… Soków oczywiście! Wszyscy mamy kilka cech wspólnych, choć na szczęście też wiele takich, które nas od siebie odróżniają :) Często żyjemy w pośpiechu i zapominamy o wielu ważnych rzeczach (niestety, szkoda, że nikt nie wynalazł na to lekarstwa).
Dlatego od kilku lat istnieje światowy Dzień Soku, aby przypominał nam, dlaczego soki mogą być cennym elementem zbilansowanej diety. Osobiście zachęcam Was do picia porcji soku codziennie. Czy wiecie, że według badań Polacy piją ich dziennie ok 38 ml ? To zdecydowanie za mało. Zgodnie z zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia (IŻŻ) szklanka soku (ok. 200 ml) może stanowić jedną z 5 zalecanych dziennych porcji warzyw lub owoców. W przypadku dzieci porcja ta wynosi ok. 150 ml. Jak to się ma do wypijanych przez nas 38 ml? Musicie przyznać, że wypadamy słabo. Jak znam wielu rodziców, tak wszyscy przyznają, że chcą przekazać swoim dzieciom dobre nawyki żywieniowe. Ale jak przekazać coś, czego się samemu nie ma?
SOK 100%, CZYLI DLACZEGO WARTO GO PIĆ
Sok może stanowić nieodłączny element posiłku. U nas najczęściej sok jest częścią śniadania, albo podwieczorku po przedszkolu, do którego podaję często drobne przekąski w postaci bakalii. Nie jest to też taka fanaberia, ale świadomość tego, jak działa nasz organizm. Pisałam o tym już przy okazji wpisu o budowaniu odporności dzieci (LINK TUTAJ). Poza witaminą C, tak niezbędną w procesie budowania odporności, w sokach można znaleźć również całe mnóstwo innych witamin i składników mineralnych. Kwas askorbinowy (czyli witamina C) dostępny jest dosyć powszechnie w warzywach i owocach, w tym w powstających z nich sokach, szczególnie w soku pomarańczowym. Szklanka soku pomarańczowego dostarcza dziecku około 100% dziennego zapotrzebowania na tę witaminę.
Niektórzy twierdzą, że soki nie zawierają witamin. Ale to mit.
Soki owocowe zawierają witaminy i substancje odżywcze w ilościach zbliżonych do owoców z których powstały. Nie ma znaczenia czy jest to sok przygotowany w domu, sok tzw. jednodniowy czy pasteryzowany, z dłuższym terminem przydatności do spożycia, czy też odtworzony z soku zagęszczonego. Według wymagań prawa soki odtworzone z soku zagęszczonego, w tym poddane pasteryzacji, zachowują istotne właściwości fizyczne, chemiczne, organoleptyczne i odżywcze, odpowiadają co najmniej właściwościom, jakie posiada inny typ soku otrzymanego z owoców tego samego rodzaju. I tak na przykład wspomniana już szklanka pasteryzowanego soku pomarańczowego, powstałego z soku zagęszczonego, zabezpiecza dzienne zapotrzebowanie na witaminę C blisko w 60%, co jest szczególnie ważne, gdyż organizm nie potrafi jej samodzielnie wytwarzać i magazynować!
KIEDY TY ZNAJDUJESZ NA TO CZAS?
Ponieważ wszyscy w jakiś sposób narzekamy na brak czasu, warto korzystać z soków dostępnych w opakowaniach, na przykład kartonowych. Bardzo łatwo zabrać je ze sobą poza dom. Porcja soku z kartonu, z powodzeniem zastąpi nam przekąskę. Świetnie sprawdzi się podczas wyjazdów, wycieczek i pikników. To jedna z tych rzeczy, które już od września będę pakować córce do szkoły. Ale czy takie opakowania są bezpieczne i zdrowe?
Soki często są sprzedawane w kartonowych opakowaniach, które dzięki specjalnej trójwarstwowej budowie, chronią żywność przed niepożądanym działaniem czynników zewnętrznych, takich jak: tlen, wilgoć, światło oraz drobnoustroje. Technologia aseptycznego pakowania żywności i pasteryzacja zabezpieczają żywność bez potrzeby użycia konserwantów. Co więcej, dzięki temu, że kartonowe opakowania chronią też przed światłem i dostaniem się tlenu do wnętrza opakowania, mamy gwarancję zachowania barwy, smaku, faktury, a co najważniejsze – składników odżywczych, czyli także witamin i składników mineralnych obecnych w danym produkcie.
Warto zatem pamiętać, że na jakość i świeżość produktów spożywczych wpływ mają nie tylko surowce, z których zostały przygotowane i metody produkcji, ale także sposób ich przechowywania, w tym rodzaj zastosowanego opakowania.
Idea „5 porcji warzyw, owoców lub soku” – CZYLI O CO W TYM WSZYSTKIM CHODZI
Całe to pozytywne zamieszanie wokół soków nawiązuje do idei „5 porcji warzyw, owoców lub soku”. Idea ta jest odpowiedzią na wciąż za małe spożycie warzyw i owoców. Wychodzi na to, że nie tylko z piciem soków mamy problemy, ale z dostarczaniem wartości odżywczych w pożywieniu jeszcze większy. Wciąż zbyt mało osób przykłada wagę do tego, że w jedzeniu nie chodzi tylko o zaspokojenie głodu, ale o odżywianie naszego mikrobiomu (żyjątka zamieszkujące nasze jelita) i dbaniu o odporność. Według wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), minimalne spożycie warzyw i owoców na dzień powinno wynosić minimum 400 gramów, które najlepiej spożyć w 5 porcjach. W Polsce średnie spożycie owoców i warzyw jest niższe od wymagań i wynosi około 280 gramów na osobę na dzień.
Więcej o tym czym są porcje przeczytacie na stronie www.5porcji.pl
NIE PRZEMYCAJ, UCZCIWIE EDUKUJ
To ważne, żebyśmy jako rodzice nie przemycali dzieciom zdrowia, ale edukowali je od najmłodszych lat. Dzieci naprawdę lubią wiedzieć więcej niż nam się wydaje. Warto to wykorzystać w dobrym kierunku. Samo przemycanie będzie kojarzyło się z czymś złym, co trzeba ukrywać. To błąd i zawsze będę mówić o tym głośno. Jeśli coś jest dobre dla mnie, jest też dobre dla moich dzieci. I tak im to tłumaczę. Zapraszam je do wspólnego przygotowywania posiłków, zabieram na zakupy na targ, żeby mogły te warzywa i owoce dotknąć, powąchać. Zachęcam do próbowania nowych smaków, ale i sama to przy nich robię. Nie chcę, żeby znały tylko pomidora i ogórka. Nie muszą jeść wszystkiego, ale zdecydowanie zależy mi na większym spektrum nie tylko nazewnictwa warzyw i owoców :)
Często bawimy się w zabawę “A gdybym był… i tutaj nazwa warzywa i owocu” o którym następnie opowiadamy. Pomaga to pokonać obawy, czy bariery. Może też spróbujcie. A jeśli to Wasze początki w poznawaniu nowych smaków, odsyłam jeszcze raz do strony www.5porcji.pl skąd pochodzi powyższa tabelka. Wydrukujcie sobie i niech Wam służy!!! :)
Reasumując – soki należy pić nie tylko od święta. I nie chodzi tylko o poprawienie statystyk, ale o nasze dobre samopoczucie. To łatwa i przystępna forma dostarczania niezbędnych składników mineralnych, witamin i innych fitoskładników mających korzystny wpływ na funkcjonowanie Twojego organizmu. Twój organizm Ci podziękuje, a Ty będziesz dumny, że masz dobre wzorce i przekazujesz je dalej. A kiedy już picie soków wejdzie Ci w nawyk, może jeszcze sam staniesz się kimś, kogo warto w tej kwestii naśladować :)
Materiał sfinansowany ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.
Organizator Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków.