Październikowe inspiracje

Często robię zakupy przez internet, bo i taniej jest (nie kuszą mnie promocje) i szybciej. Jeśli jednak już mama ma wolne i ląduje w markecie, wyszpera sobie kilka smakołyków. Nie ma tego w tym miesiącu sporo ale zwłaszcza z czekolady jestem dumna. Nie zrobiłam jej sama (ale kiedyś i na to wpadnę) ale jestem dumna, że ją znalazłam (jakbym w polu mieszkała, bez sklepów i cywilizacji) :) Bo jest naprawdę pyszna, wygląda super i jeszcze stewią słodzona. Ale o tym później.

Herbata BIG – ACTIVE Yerba Mate Kakao i Wanilia oraz BIG – ACTIVE Tiramisu
Ogólnodostępna w marketach, koszt ok 5 zł – herbaty w torebkach

Na temat herbat jest mnóstwo opinii. Jedni lubią liściaste, inni uważają, że herbata w torebkach zabija, jeszcze inni piją tylko czerwone. Ja piję każdą, poza granulowaną :) Mojej ulubionej ever, zielonej liściastej z szampanem, jeszcze wam nie przedstawiłam. Mam nie po drodze, żeby zakupić nowy woreczek a poprzedni, no cóż, to moja ulubiona herbata, skończył się szybko. Prezentowane tutaj przeze mnie mają podobny smak. W końcu Tiramisu to kakao w sporej części. Są smaczne ale przyznam wam, że w tej o smaku Tiramisu to nie nazwa zachęciła mnie do zakupu a ta spoglądająca na mnie filiżanka. Zawiodłam się, jak po otwarciu opakowania nie znalazłam takiej w środku :)

Mieszanka z oliwy z oliwek z papryczką chilli Deluxe

Oferta Lidla, cena ok 7 zł

Jeśli już jakiś czas śledzicie mój kanał i przepisy, mogliście zauważyć, że zdarzało mi się korzystać z aromatyzowanych oliwek. Moim faworytem była do tej pory czosnkowa, która wybitnie sprawdza się w potrawach kuchni chińskiej. Ta z dodatkiem chilli jest jest fajna. Do sałatek sprawdza się genialnie, nie jest bardzo ostra ale jak trafi się na kawałek papryczki to na pewno się go poczuje. Dodaje fajnej pikanterii zwykłej mieszance sałat. Mniej wyczuwalny jest jej aromat przy smażeniu, ale na pewno da się go w potrawie wyczuć. Przepis na Sałatkę Caprese (ze zdjęcia)

Syrop o smaku orzechów laskowych Deluxe

Oferta Lidla, cena ok 7 zł

Orzechy laskowe darzę niewielką miłością. Raczej nie przepadam za ich chrupaniem solo. Lubię je w mieszankach z innymi orzechami lub bakaliami. Jednak ten syrop skradł moje serce. Może dlatego, że smakuje inaczej :) Pewnie to sprawka chemii ale w tym wypadku jestem skłonna na kompromis :) Pachnie cudownie, słodko i rozpustnie, jakkolwiek to zrozumiecie :)

Przepis na kawę:

1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki kawy
2 łyżeczki syropu o smaku orzechów

Mleko podgrzewamy i spieniamy. Za mnie zrobił to ekspres do kawy ale można po prostu podgrzać mleko w kuchence mikrofalowej i przelać do słoika. Potrząsać w zamkniętym słoiku aż wytworzy się piana. Dodać syrop i wymieszać. Wlać kawę. Gotowe :)

Czekolada słodzona stewią, Firma MSFarma Sp. z o.o.

Supermarket Alma, cena ok 16 zł

Kupiłam czekoladę stacjonarnie w markecie, ale możecie znaleźć również TUTAJ.

Jest dostępna w wersji dla dorosłych i dla dzieci. Nie wiem co producent miał na myśli :) Po prześledzeniu składów, różnica jest taka, że wersja dla dzieci zawiera laktozę z mleka krowiego w proszku. Ta dla dorosłych “może zawierać śladowe ilości mleka”. Substancją słodzącą jest stewia. Stewia jest naturalnym słodzikiem i jest słodsza od cukru. Jedna łyżeczka stewii to trzy łyżeczki cukru. Nie zawiera kalorii. Przekonana? Czekoladki są śliczne, ręcznie robione i naprawdę pyszne. Trzeba się mocno kontrolować :)

Truskawki kandyzowane w czekoladzie białej jogurtowej

Piotr i Paweł, cena ok 7 zł

Słodkie jak nie wiem co, ale pyszne. Z całą pewnością nie jest to produkt dla alergików, bo zawiera mnóstwo alergenów. W ofercie widziałam jeszcze truskawki w czekoladzie ciemnej, agrest w czekoladzie, jagody goi w czekoladzie. Kiedyś spróbuję.