W ostatnich kilku dniach szczególnie brakowało mi czasu. U czteroletniej dziewczynki gorączka 41 stopni wyrwała mnie z życiorysu. Druga też chora, gorączka mniejsza. Więcej czasu spędziłam w kolejce do lekarza i w aptekach niż w kuchni. Byłam prawie cały czas na wyciągnięcie ręki dziewczynek, bo każdy chory potrzebuje bliskości. Nie narzekam, w sumie cieszę się, bo każdemu z nas był potrzebny taki czas na nic nie robienie. Zapominałam czasem nawet o jedzeniu. Mój kochany M wracał na szczęście z chińszczyzną, która ratowała nam życie. To kochany człowiek jest. Nigdy nie wymaga, żeby było coś zrobione. Ale już mi głupio było, że on wraca po ciężkim dniu do domu a tu nawet obiadu nie ma. Przygotowałam sałatkę, miałam nadzieję, że uda nam się zjeść razem ale musiałam jechać do szpitala i ostatecznie minęliśmy się w progu… Ale tak to już bywa, że my sobie, a życie sobie…
Na szczęście gorączka odpuszcza, dziewczynki zaczynają jeść i mają ochotę na wygłupy. Cieszę się ogromnie. Również dlatego, że mogę do was naskrobać parę słów. Zostawiam was z przepisem, Enjoy!
A i jeszcze jedno, pozostałego ananasa razem z sokiem, zmiksowałam z litrem mleka na pyszny koktajl :)
Lista składników
- 1/2 opakowania miksu sałat
- 2 małe pojedyncze piersi z kurczaka
- przyprawa do kurczaka (lub inna ulubiona)
- 6 pomidorów koktajlowych
- 4 plastry ananasa
- 2 łyżki fasolki z puszki (można pominąć albo zamienić na kukurydzę)
Sos
- 1/2 małego jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżeczka cukru
- sól, pieprz do smaku
- 2 łyżki soku z ananasa
Krok 1
Piersi z kurczaka myję i nacieram przyprawą do kurczaka. Układam na papierze do pieczenia i zawijam w kopertę (jak w filmie). Kładę na rozgrzaną patelnię i smażę bez tłuszczu po 2,3 minuty z każdej strony.
Krok 2
Wszystkie składniki sosu umieszczam w shakerze i mieszam do połączenia.
Krok 3
Pomidorki koktajlowe i ananasa kroję w kostkę.
Krok 4
Na dnie miseczki umieszczam kilka kawałków pomidora i ananasa. Przykrywam sałatą. Na niej układam ponownie pomidora, ananasa i fasolkę (można pominąć). Polewam przygotowanym sosem. Ilość wedle uznania.
Krok 5
Ostrożnie odwijam papier i kroję kurczaka na kawałki, układam na sałatce. Mięso jest soczyste. Uwielbiam przygotowywać je w ten sposób. Często robię takie do ziemniaków do obiadu.
Smacznego!
Jestem ciekawa jakie potrawy poprawiają wam nastrój podczas choroby. Macie swoje ulubione? Chętnie o nich przeczytam.
Mam nadzieję, że choroby was omijają i w pełni korzystacie z cudnej jesieni.
Do napisania :)
Sałatka pyszna, polecam:)
SUPER :) jestem tu pierwszy raz :) zachwyciłam się Twoją stroną :) będę tu często zaglądać :) pozdrawiam !
Bo kocham kurczaka ! uwielbiam szybkie przepisy na piękne, kolorowe, zdrowe sałatki :) i co najważniejsze :) nie schodzi mi uśmiech z twarzy kiedy w pracy każdy zagląda w moje pudełeczko z sałatką z tekstem “co Ty tam masz dobrego” :D
oj tak, masz rację, te spojrzenia są miłe
niedługo pojawią się pomysły na posiłki do pracy :)
Było pyszne ☺