Pokoje w bloku przypominają częściej albo tramwaj albo komórkę. Rodzice często stają przed wyzwaniem, jak urządzić mały pokoik dla dwójki dzieci. Mam już troszkę wprawy w upychaniu dwójki do jednego pokoju, bo w domu była nas czwórka dzieci a momentami pokoje dwa. Oba jak tramwaj. I zupełnie osobne wejścia z korytarza. Aleeee tak tęsknię za tymi czasami, za tym zabawkowym telefonem, z którego się dzwoniło do pokoju obok do rodziców.
Czasami, kiedy zapędzę się w marzeniach i fantazjach, widzę nas w naszym prywatnym domku. Gdzie każdy ma swój pokój (oczywiście sypialnia wspólna, żeby nie było :)) i gdzie jest tak dużo powierzchni do sprzątania, że właśnie wtedy przestaję marzyć i doceniam nasze mieszkanko. Kiedy wprowadziliśmy się do naszego mieszkania, mieliśmy sypialnię, gabinet i salon (wolę tak nazywać ten pokój, niż stołowy, jak mówią niektórzy). Później nasz gabinet (szczerze mówiąc bardziej przypominający graciarnię), stał się pokoikiem dla Zu. Kolejnym etapem było oddanie już dwóm córom naszej sypialni. I tak sobie teraz myślę, że czeka nas jeszcze prawowite oddanie tej sypialni, kiedy dziewczynki będą nastolatkami i będą chciały mieć swój kąt. Ok, to pesymistyczna przyszłość więc wracam do teraźniejszości :)
Zanim zabraliśmy się do remontu, przeglądaliśmy internety, żeby podejrzeć tu i tam, jakie rozwiązania sprawdzają się u innych. I kiedyś, zupełnie przypadkowo, natrafiłam na Instagramie na zdjęcie łóżka domku. Pokazałam Kamilowi a on znalazł, że to jest przeróbka łóżka z Ikea, a dokładniej modelu KURA, jakkolwiek to brzmi :) Przechodziłam obok tego łóżka ze sto razy i nawet na nie nie spojrzałam. A tu taka niespodzianka. I tak, po jakimś czasie, takie łóżko zagościło u dziewczynek. Już wkrótce pokażę wam, jak ono wygląda u nas. Musimy jeszcze dokupić kilka rzeczy, bo pokoik nie jest w pełni skończony. Póki co, zobaczcie jakie inspiracje wtedy sobie wyszukaliśmy. Wszystkie zdjęcia pochodzą z Pinteresta.
Tak wygląda łóżko w oryginale. Jest jeszcze dostępne z białymi płytami. Cena sklepowa łóżka to 499 zł. Ma możliwość dwóch ustawień funkcji spania.
A teraz inspiracje. Niektórzy nieźle poszaleli. Podoba mi się każda, którą wam tutaj udostępnię ale można znaleźć też kilka przekombinowanych.
Żaden z tych pokoi ze zdjęć nie jest nawet mały, a co dopiero blokowo mały :) ale wierzcie mi, że to łóżko naprawdę ładnie wygląda w małym pokoiku. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała wszystko gotowe na tyle, żeby wam pokazać efekt naszej pracy.
Super pomysły! :) Coraz powszechniejsze staje się stosowanie bardziej jednolitych, pastelowych barw. I dobrze! W dziecięcych pokojach, przepełnionych zabawkami nie brakuje koloru! :D A dzięki utrzymaniu jasnej tonacji, takie wnętrza wyglądają czysto, przytulnie i odpowiednio zarówno dla kilku, jak i kilkunastolatka :)
Fantastyczne inspiracje! Czekam na efekt, jak Kura będzie wyglądała u Was. Pokoik naszego Syna też niepokojąco przypomina wnętrze tramwaju ;) Córka ma łóżeczko jeszcze u nas w sypialni (ma dopiero miesiąc, więc na pewno jeszcze długo to potrwa), ale kiedy w przyszłości dzieciaki będą miały wspólny pokój w wchodzi w grę tylko Kura albo inne piętrowe łóżko. No a w przyszłości też domek, albo chociaż większe mieszkanie i oddzielne pokoje dla młodzieży :)
świetne te łóżka!
Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy :)
To czekamy na efekty waszej pracy – buziaki