To chyba nie będzie zaskoczeniem, że uwielbiam książki kucharskie. Moją ulubioną autorką jest Nigella Lawson. Kiedyś przypadkowo zobaczyłam jej program w telewizji. Kolejne wizyty już nie były przypadkowe, czekałam na te programy. Przemawia do mnie sposób, w jaki rozmawia z widzem, ze mną. Mam w domu jej książki i leżą na widoku. Jak nie mam pomysłu na nic, przeglądam i zawsze coś wpadnie mi do głowy. Ten koktajl śniadaniowy to jej propozycja. Mnie zauroczył, stałam się fanką. I w dodatku jego smak naprawdę poprawia mi nastrój…
Jeśli nie masz czasu na mrożenie banana, zblenduj świeżego i dodaj 2 kostki lodu. Możesz gotowy koktajl wlać do słoiczka i zabrać na wynos. Często tak robię. Wypijam w aucie przy pomocy słomki.
Lista składników
- 1 obrany zamrożony banan
- 150 ml mleka (ja użyłam migdałowego ale krowie też jest dobre)
- 1 łyżka miodu
- 2 łyżki czekolady rozpuszczalnej lub kakao granulowanego
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Krok 1
Banana kroję i wkładam na przynajmniej pół godziny do zamrażalki. Najlepiej smakuje mi po dwóch godzinach.
Krok 2
Banana i resztę składników blenduję na gładki mus.
Krok 3
Przelewam do pucharka i wypijam od razu albo do buteleczki i zabieram na wynos.