Na Krupówki w Zakopcu raczej się nie wybieram. Wyjątkiem jest jedna z karczm, którą uwielbiam i praktycznie zawsze do niej zachodzimy na golonkę w chrupiącej panierce z piwa :) No cóż, pysznościom się nie odmawia, a po nartach, czy chodzeniu po górach są nawet wskazane. Poza tym jednym wyjątkiem, nie chadzam w Zakopanem tam, gdzie chadza większość turystów, bo mnie góry mają się kojarzyć z górami, a nie tłokiem. Nawet wybierając szlaki szukam takich, gdzie ludzi nie ma za wiele. Dlatego nad Morskie Oko pójdę z dziećmi jedynie nie w sezonie. Lubię Wam też opisywać ciekawe miejsca, które odkryłam i jakoś tak po cichu liczę, że takie wskazówki mają dla was wartość i się przynajmniej w niektóre z tych miejsc wybierzecie będąc w okolicy.
Tak właśnie było z kawiarnią STRH Cafe&Galery, która mieści się na Krupówkach. Jak tylko zobaczyłam jej zdjęcia w internecie, od razu zaplanowałam, że muszę chociaż zamówić u nich kawę. Cieszę się, że udało mi się to zrealizować, bo wnętrze tej kawiarni jest tak piękne, że naprawdę można tam odpocząć. Najlepsze jest to, że na dole budynku jest inna kawiarnia, więc do tej na 3 piętrze trafia zdecydowanie mniej ludzi. Jeśli cenicie sobie nie tylko dobrą kawę, ale też ładne, skandynawskie wnętrza, to jest to kawiarnia dla was. Z tego co widziałam możecie tam zamówić nie tylko ciasta, których wybór jest duży. Niestety mają mały wybór lodów, bo tylko dwa smaki, co może być trudne, kiedy nie ma ulubionych czekoladowych, ale… pani kelnerka zaproponowała, że może nam przynieść takowe z kawiarni na parterze. To było naprawdę bardzo miłe, biorąc pod uwagę, że byłam tam sama z dziećmi. Wykorzystałam moment, że Kamil miał spotkanie i pobiegłam tam na kawę. Zresztą, co tu dużo pisać, zobaczcie wnętrze kawiarni na moich kadrach.
W kawiarni jest malutki kącik zabaw dla dzieci. Naprawdę malutki, ale to zawsze coś. Jednak nie jest niezbędny, a przynajmniej dla nas nie był. Dziewczynki były bardziej zafascynowane statystami przebranymi za niedźwiedzi, którzy robili sobie zdjęcia na Krupówkach. Z jednego okna Kawiarni rozpościera się cudny widok na góry. Coś pięknego. Tak bardzo marzy mi się już jakiś szlak, że najchętniej wyskoczyłabym na trzy dni bez dzieciaków i zaliczyła Czerwone Wierchy. Ale z tym muszę poczekać jeszcze trochę na lepszą pogodę. A wy lubicie góry? Ale tak, żeby po nich chodzić?
Kiedy tak patrzyłam na dziewczynki, gdy same zamawiały sobie lody i czuły się w tej kawiarni jak u siebie, cieszyłam się, że etap niemowlęctwa mamy już za sobą. Maluszki są kochane, ale takie kompatybilne dzieci, z którymi można się porozumieć, spokojnie pójść do kawiarni, to jest naprawdę super etap. Są zafascynowane światem, ale na tyle samodzielne, że takie wyjazdy, czy wyjścia są czystą przyjemnością. Te dwa lata różnicy to niewiele, ale widać jeszcze różnicę w zainteresowaniach. Zuzia już chętnie sięga po świat książek, encyklopedii, ciekawostek. Nauczyła się czytać. Chętnie to doskonali i jest z siebie dumna, że może czytać swojej młodszej siostrze opowiadanie z elementarza. Moje dwie cudne małe babeczki. Takie samodzielne, ale wciąż małe. Moje jedyne w swoim rodzaju towarzyszki życia. Fajnie jest mieć córki. Zawsze się bałam, że gdybym miała syna, nie umiałabym się nim zająć. Wiem, że pewnie bredzę, ale cieszę się, że mam córki. Patrzę na tą swoją zaraz sześciolatkę, kiedy zakłada nogę na nogę i jak dama wygląda za okno. Ciekawe jaka będzie za 10 lat, w kim się zakocha i czy będzie chciała zwiedzać świat…
Ubranka dziewczynek – Zara
Buty – Bobux, odkryłam tą firmę niedawno. Niestety nie było już kozaków w pełnej rozmiarówce, ale dla Leny kupiłam. Uznałam też, że wiosenne zakupy należy rozłożyć na raty, dlatego kupiłam od razu dziewczynkom półbuty. Jeśli tylko będzie planować zakup takich bucików, te polecam z całego serca. Klasyczny krój będzie pasował do wszystkiego. Buty są idealnie zrobione, wygodne, eleganckie. Zobaczcie, że tak samo dobrze wyglądają do spódnicy, jak i spodni. Mam te dwa modele: granatowe, brązowe. Te buty rozchodzą się jak świeże bułeczki, zajrzyjcie, może jeszcze dla siebie znajdziecie. Ja czekam też na nowe kolekcje, chociaż już dwa modele z nowości sobie wypatrzyłam.
Czasem naprawdę warto zejść z utartego szlaku i odwiedzić miejsce do którego chodzą miejscowi, oraz prawdziwi koneserzy kawy, bo kawę przelewową znajdziemy tylko w jednym miejscu w jedynej kawiarni speciality w Zakopanem. Bo liczą się konkrety a nie bajkowe opisy 😉 a do tego jedyne w Zakopanem wina Naturalne. Jeśli zastanawiasz się gdzie kupić cydr w Zakopanem również La Mano pomorze Ci zaspokoić to pragnienie. La Mano concept store zaprasza Gości ceniących jakość. Zapraszamy do Zakopanego bo #idzienowe #nowajakoscwzakopanem #lamanozakopane
Takie wnętrza w kawiarniach zawsze mnie ujmują! Boję się tylko swojej obecności w takich miejscach, bo mogłabym się poczuć zbyt pewnie i nagle zapragnąć ściągnąć buty, podkulić nogi i pić kawę jak w domu :D A to jednak przecież dalej kawiarnia ;)
Ostanie zdjęcie skradło moje serce na amen!