W dzisiejszym wpisie opiszę naszymi oczami JuraPark Bałtów – miejsce bezustannej zabawy i radości. Nieustających zachwytów, próśb o powroty i krzyków. Miejsce, które po tym wpisie wpiszecie na listę przeżyć i odwiedzicie jeszcze tego lata ?
JuraPark Bałtów – opinie, atrakcje, ile to kosztuje i czy warto wydać te pieniądze
Osobiście nie zdawałam sobie sprawy ile atrakcji kryje w sobie Bałtowski Kompleks Turystyczny i chyba wciąż tego nie wiem, ponieważ zimą miejsce to zamienia się w centrum sportów zimowych i mnóstwa atrakcji dla fanów białego szaleństwa. Trzeba będzie więc wrócić. Jednak dzisiaj opisuję na Waszą prośbę wszystko to, co sama chciałabym przeczytać przed wyjazdem. Wpis ten jest odpowiedzią na Wasze pytania, jakie zadawaliście mi na instagramie podczas naszej relacji z pobytu.
JuraPark Bałtów – ceny
Na teren samego Bałtowskiego Parku Turystycznego można wejść bezpłatnie, a jeśli będziecie chcieli skorzystać z jakiejś atrakcji, np. w Parku Rozrywki, kupujecie pakiety albo żetony. Jeden żeton w Parku Rozrywki to koszt 3 zł. Jeśli macie do JuraParku blisko i przyjeżdżacie często, może to mieć jakiś sens. Jeśli jednak specjalnie przybywacie z daleka, lepiej kupić jeden z czterech gotowych pakietów cenowych, żeby zobaczyć wszystkie atrakcje. My mieliśmy pakiet kompleksowy, a wszystkie pakiety możecie zobaczyć tutaj.
Muszę koniecznie dodać, że jeśli wykupicie również nocleg na terenie JuraParku, to kupując bilet kompleksowy jednodniowy, korzystacie z niego przez wszystkie dni pobytu. Ta opcja opłaca się w sytuacji, gdy chcecie zostać tutaj kilka dni i wtedy w cenie jednego dnia, możecie do woli korzystać ze wszystkiego przez kilka dni.
Spotkałam tutaj wiele rodzin, które przyjeżdżały na dłużej, ponieważ tutejsze rejony są cudowne i można zwiedzić o wiele więcej. Jest mnóstwo pięknych pieszych tras. Niektórzy więc wykupują nocleg w JuraParku i traktują go jako bazę wypadową do zwiedzania wielu miejsc i mają dodatkowo możliwość korzystania z atrakcji w JuraParku przez wiele dni (w cenie biletu jednodniowego).
JuraPark Bałtów – noclegi
Nie miałam pojęcia, że oferty noclegowe znikają jak świeże bułeczki. Ponieważ nasz pomysł na wyjazd zrodził się dzień przed, wolne były już tylko dwa dwuosobowe pokoje. Były jednak z łazienkami i tuż obok siebie, więc ta opcja nam pasowała. Jest kilka możliwości noclegów. Jest Zajazd Przystocze, który znajduje się za stadniną koni i właśnie tutaj nocowaliśmy. Są też domki Ranczo w Dolinie i w nich są pokoje z aneksem kuchennym, osobny basen i mini zoo. Jeśli przyjedziecie tutaj na dłużej z dziećmi, będzie to zapewne opcja idealna, ponieważ domki są dodatkowo ogrodzone. Jest również pole namiotowe i taką opcję również wybiera całe mnóstwo osób. Ceny pokoi poznacie tutaj.
Przy domkach w Zajeździe znajduje się grill, można więc śmiało spędzać wieczory na powietrzu i samemu przygotowywać posiłki. Jeśli jednak będziecie chcieli skorzystać z Restauracji, opiszę je poniżej. Nad domkami znajduje się niewielki basen, warto zabrać ze sobą kostiumy kąpielowe.
Osobiście zaimponował mi fakt, że w pokoju jest kompletny przewodnik po JuraParku. Zaraz po zameldowaniu możecie sobie wszystko przeczytać, co zajmuje chwilkę, ale pozwoli w pełni skorzystać ze wszystkich atrakcji. To miły dodatek, a ja zwracam uwagę na takie rzeczy ?
JuraPark Bałtów – gastronomia
Na terenie Parku znajduje się przynajmniej kilka punktów gastronomicznych i chociaż każdy z nich oferuje smaczne jedzenie (korzystaliśmy przez dwa dni ze wszystkich), to ja szczególnie polecę dwa. Koniecznie zjedźcie ryby w Wiosce Rybackiej. To smażalnia ryb położona na niewielkiej górce, tuż przy małej plaży. Swoim wyglądem przypomina statek piracki, a ryby są przepyszne. Niestety nie zrobiłam zdjęcia, bo byliśmy ekstremalnie pośpieszani przez dzieci, żeby pędzić dalej ?
Obowiązkowym punktem jest Gościniec Bałtowski Zapiecek. Zakochałam się w tym miejscu. Po pierwsze samo wnętrze jest imponująco piękne, po drugie dania obłędnie pyszne (a do tego tak ludzkie ceny, przykładowo ten ogromny i pięknie podany gołąbek kosztował 27 zł, a cała deska mięs dla dwóch osób 89 zł i zapewniam Was, że jest to pozycja dla 4 osób). W Zapiecku znajduje się też fenomenalna sala zabaw. Nie widziałam wcześniej czegoś takiego. Jak z bajki. Jeśli nie odwiedzicie tego miejsca, to nie byliście w JuraParku ?
JuraPark Bałtów – atrakcje
Najlepiej będzie jeśli poprosicie w kasie o mapę, albo zobaczycie ją sobie wcześniej na stronie. Nasze zwiedzanie zaczęliśmy od Parku Rozrywki, ponieważ tutaj właśnie było wejście z parkingu przy domkach, gdzie nocowaliśmy. Nie muszę Wam chyba mówić, że długo nie mogliśmy stąd wyjść, a hitem okazało się kino 5D, oraz samodzielny rejs statkiem, który znajduje się przy smażalni ryb. Podobnie było na kolejce i huśtawce, kilka razy pod rząd i tak w kółko :)
Prawda jest jednak taka, że atrakcje są ustawione tak, aby zwiedzanie rozpocząć od JuraParku, czyli Parku z dinozaurami. Przyjrzyjcie się jeszcze raz mapce i zaplanujcie sobie trasę. Jeśli przyjedziecie tutaj na 1 dzień, musicie to dobrze zaplanować, żeby zobaczyć wszystko.
JuraPark, Plac Zabaw z wykopaliskami, Muzeum Jurajskie i Oceanarium
Na ten fragment Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego warto przeznaczyć minimum 2 godziny i od niego można rozpocząć zwiedzanie. Oczywiście mam świadomość, że każde dziecko jest inne, jednak tutaj możecie skorzystać z odkrywania kości dinozaurów, są w weekendy dodatkowe warsztaty, jest plac zabaw, sklep z pamiątkami, oceanarium. Nam się śpieszyło i po 2 godzinach musieliśmy iść dalej, ale spokojnie moglibyśmy zostać tutaj dłużej.
Park Rozrywki, Kino, Samodzielny rejs łódką i smażalnia
Wychodząc z JuraParku możecie udać się do smażalni ryb, później na samodzielny rejs statkiem, a ta atrakcja jest mało widoczna i łatwo ją przeoczyć. Szkoda by było, bo dla dzieciaków to mega frajda. Przy smażalni dobrze się rozglądajcie, a na pewno znajdziecie kładkę prowadzącą do statku. Jeśli macie dużo czasu i kostiumy, możecie też skorzystać z małej plaży i kąpieliska. Obok są leżaki, co dla rodziców będzie zapewne ważną informacją.
Atrakcje w Parku Rozrywki są podzielone na wiek dzieci. Najwięcej z nich będzie dostosowana dla dzieci w wieku 5-12 lat (tak sobie myślę, że może już dla starszych dzieci niekoniecznie będą one atrakcyjne, ale mogę się mylić, bo pewność mam tylko do swoich dzieci i to w wieku 6 i 8 lat). Są też atrakcje dla młodszych dzieci (mała karuzela, ciuchcia, sala zabaw). Warto też dojść do końca i popływać na elektrycznych dmuchanych kaczkach, są też jeździki, choć raczej dla młodszych dzieci.
Kraina Koni
Na terenie JuraPark Bałtów znajduje się stadnina. Można zamówić naukę jazdy konno, ale pamiętajcie, że trzeba to zrobić z wyprzedzeniem. Są też oprowadzanki dla mniejszych dzieci. Ta atrakcja jest dodatkowo płatna poza pakietami.
Zwierzyniec dolny i górny
To nic innego jak zagrody ze zwierzętami. Za Krainą Koni znajduje się Zwierzyniec Dolny. Nasze dzieci przepadły. Można karmić zwierzątka, jedzenie kupuje się w automatach, ale jeśli już wiecie z tego wpisu o tej możliwości, warto się przygotować i zabrać swoje jabłka i marchewki. Bowiem koszt jednego opakowania jedzenia to 5 zł, a mieści się tam może jedno jabłko i mała marchewka pokrojone na kawałki. To jedzenie dla jednej kozy :)
Na Zwierzyniec Górny jedzie się szkolnymi autobusami, jakie znamy z filmów. Trzeba jednak zapisać się w kasie (przy Krainie Koni) na konkretną godzinę. Autobusy kursują od godziny 11. Na tę część wycieczki warto zarezerwować ok 2 godzin, bowiem jest ona połączona ze zwiedzaniem Polski w miniaturze, ale zaraz do tego dojdziemy.
Podczas zwiedzania Zwierzyńca nie wychodzi się z busa, a przewodnik opowiada zabawne historie o zwierzakach, wchodząc w miłe rozmowy ze zwiedzającymi.
Polska w miniaturze
Jeśli zdecydujecie się na pakiet, w którym macie Zwierzyniec Górny, kończąc wycieczkę autobus wysadzi Was na wzgórzu przy Parku Miniatur. Macie tutaj 48 pięknie wykonanych makiet. Na mnie zawsze robią one wrażenie.
Wyciąg i Rollercoaster
Z Parku Miniatur możecie zejść pieszo, albo zjechać wyciągiem, który zimą służy narciarzom, zaś latem sanowi super połączenie i środek transportu :) Zaraz obok stacji dolnej jest wejście na rollercoaster, który dostarcza wspaniałych emocji. Jest to tak naprawdę tor saneczkowy, którego trasa wije się nad zwierzyńcem dolnym, co pozwala na ciekawe obserwacje zwierząt, ale tylko wtedy kiedy postanowicie jechać wolnej. Saneczki bowiem mają hamulec i możecie sami decydować o prędkości zjazdu.
JuraPark Bałtów – podsumowanie
Zwiedzanie – można zwiedzić wszystkie atrakcje w jeden dzień, my jednak zdecydowaliśmy się na opcję z jednym noclegiem, a i tak nie udało nam się zobaczyć wszystkiego (tzn. dwa dni w zupełności wystarczą, ale jeśli trzeba odliczyć czas na dojazd i powrót, to wiadomo, wszystko się skraca)
Gastronomia – bardzo smaczne jedzenie, są też ławeczki ze stołami, jeśli macie ochotę mieć swój prowiant
Koszty – wybór pakietu to sprawa bardzo indywidualna, najlepiej na miejscu zobaczyć atrakcje i ocenić jaki pakiet będzie idealny do wieku Waszych dzieci
Wiek dzieci – w moim osobistym odczuciu najwięcej korzyści odniosą dzieci w wieku 3-10 lat, ale pamiętajcie, że to bardzo indywidualna kwestia, spotkałam rodziny z dziećmi 13-15 lat i nocowali w domkach kilka dni.
Wstępne plany zakładają, że wrócimy do Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego zimą, żeby zobaczyć jakie atrakcje są tutaj wtedy dostępne poza jazdą na nartach. To będzie jednak zależne od pogody. Gdybym więc miała powiedzieć, czy warto się tutaj wybrać, odpowiedź brzmiałaby – koniecznie!!!
Mam nadzieję, że ten wpis zainspirował Was do kolejnej podróży. Jestem też bardzo ciekawa, czy znacie inne fajne miejsca, które powinniśmy odwiedzić? A może zrobimy to razem?
Nie ma tygodnia, żebyście nie pytały, czy zorganizuję jakieś spotkanie dla #mamagerkateam. Pomyślałam sobie, że idealnie byłoby spotkać się z Wami zwiedzając razem jakieś ciekawe miejsce. Napiszcie mi, czy taki pomysł jest ok i jeśli tak, to co powinniśmy razem zobaczyć!
Parę razy odwiedziłam Bałtów i na pewno tam jeszcze nie raz wrócę :) Bardzo miło wspominam ludzi wkładających w swoją pracę w Jura Parku swoje zaangażowanie i pasję. Chciałabym tylko, żeby było więcej filmików promujących naukowy aspekt tego miejsca , tzn. Gondwany, Muzeum Jurajskiego i Oceanarium. Czysta rozrywka ( np. Park Rozrywki ) bardzo często pojawia się w reklamach i rozumiem, że szczególnie małe dzieci uwielbiają z tych atrakcji korzystać. W zeszłym roku było sporo filmików opisujących Zwierzyniec Górny i Dolny. To również moje ulubione miejsca. No, i przydałaby się może jakaś mała tablica informacyjna ze zdjęciem przed Sabathówką, skąd to miejsce wzięło swą nazwę… Pozdrawiam serdecznie wszystkich pracowników Jura Parku w Bałtowie :)))
Pieknie i bardzo pomocnie opisane, do tego śliczne zdjęcia. Już snuje plany kiedy tam pojechać, dzięki Tobie ?