Bezglutenowe pierogi z wegetariańskim farszem z soczewicy były naszym tematem przewodnim na warsztatach, na jakie zaprosiła nas marka Kamis. Daję sobie uciąć ręce, że każdy z Was markę zna i chociaż raz używał jej przypraw, dlatego pewnie zaintryguje Was fakt, że te najbardziej popularne przyprawy Kamis są teraz dostępne w dużych, rodzinnych opakowaniach. Podoba mi się podejście marki, że taki Kamis wystarczy dla wszystkich :)
Niektórzy z Was znają mnie już na tyle długo i na bieżąco śledzą moje działania, że wiecie, że gotowanie to jedna z tych rzeczy, które mnie uspokajają i inspirują i na dodatek uwielbiam gotować z dziećmi. A kto pamięta, że prowadzę też swoje autorskie warsztaty kulinarne dla rodziców z dziećmi? :) Dlatego z przyjemnością przyjęłam zaproszenie od Kamis na rodzinne warsztaty, których tematem przewodnim były właśnie pierogi. Każdy z zaproszonych blogerów miał za zadanie opracować przepis z wykorzystaniem jednej z przypraw Kamis. Nam przypadło w udziale oregano w dużym opakowaniu. Zapytałam Was na instagramie o propozycje przepisów i powiem Wam, że z Waszych pomysłów zrobiłam jeden i tak oto wyszły nam bezglutenowe pierogi z wegetariańskim farszem z soczewicy.
Bezglutenowe pierogi z wegetariańskim farszem z soczewicy
Składniki na ok 30 szt.
Ważne! Jeśli chcecie, aby pierogi naprawdę były bezglutenowe, musicie sami przygotować mąkę owsianą. Ja kupuję bezglutenowe płatki owsiane i mielę je na mąkę w młynku do kawy albo blenderze. Mąkę możecie zamienić na pszenną w wersji glutenowej.
Ciasto
- 1 kg mąki
- gorąca woda
- 1 łyżka oleju albo oliwy
Farsz
- 2 puszki czerwonej soczewicy
- 1 passata pomidorowa (mała w kartoniku)
- 3 ząbki czosnku
- 2 cebule
- Oregano w dużym opakowaniu
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka masła
Wykonanie
Najpierw powinniśmy przygotować farsz, żeby zdążył wystygnąć. Na patelni rozpuszczamy masło i dodajemy pokrojoną w kostkę cebulkę. Gdy cebula się zeszkli, dorzucamy czosnek przeciśnięty przez praskę i mieszamy. Podduszamy dosłownie przez moment. Następnie dodajemy soczewicę, passatę oraz przyprawy (oregano, sól, pieprz). Wszystko dokładnie mieszkamy i dusimy przez ok 7,8 minut, aby „sos” zgęstniał. Część passaty odparuje i farsz zrobi się na tyle gęsty, że spokojnie nałożymy go łyżeczką na ciasto. Odstawiamy do ostudzenia.
Zabieramy się za ciasto. W przypadku mąki owsianej ciężko będzie wyrobić ciasto ręcznie, dlatego polecam użyć robota ze specjalną końcówką do mieszania ciasta/chleba. Do mąki dodajemy olej i podlewamy gorącą wodą, ale robimy to powoli i na spokojnie. Pamiętajcie, że ciasto owsiane nigdy nie będzie tak plastyczne jak pszenne, ale nadal musi być podobne konsystencją. Nie może kleić się do rąk, ale ma stanowić zwartą całość. O ile ciasto pszenne wyrabia się szybko, tak przy owsianym musicie wyrabiać je dłużej. Pozwólcie mące popracować.
Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką, ale już go nie odkładamy na odpoczynek, jak przy pszennym. Może szybko wyschnąć i będzie sprawiać problemy przy klejeniu. Dlatego od razu bierzemy kawałek ciasta, wałkujemy i wycinamy krążki. Nakładamy farsz na krążek ciasta i zlepiamy brzegi.
Pierogi gotujemy w lekko osolonym wrzątku do chwili wypłynięcia.
Podanie
Pierogi możemy podać z sałatką grecką, albo (jeśli nie muszą być wegetariańskie) z sosem śmietanowym z boczkiem. Jeśli chcecie przygotować taki sos, należy podsmażyć boczek na patelni, dodać do niego serek mascarpone i kulkę Mozzarelli. Gdy się rozpuści, sos jest gotowy. Polewamy nim pierogi i zajadamy się do syta! :)
Jeśli czujecie niedosyt, albo jak ja kochacie pierogi, polecam Wam przepis na idealne ciasto na pierogi (pszenne) oraz bajeczne pierogi ziemniaczane z makrelą wg przepisu przygotowanego przez Kamis.
Super soczewica u mnie ostatnio sporo gości na wege diecie, żeby nabijać białko, więc na pewno przetestuję. Przydałyby się też przepisy bogate w żelazo bo z tym bywa problem na diecie bezmięsnej.