W weekend mieliśmy gości. Postanowiłam przygotować dla nich nietypowe ciasto. Tort Rafaello z ryżu. Nie ma w nim grama mąki, jajek, laktozy. A co jest? Ryż i kokos. Tylko tyle i aż tyle. Jak zareagowali goście na ten kulinarny eksperyment? I czy wejdzie on na stałe do naszych domowych przepisów?
Tort Rafaello z ryżu – składniki na torcik o średnicy 20 cm
- 1 szklanka białego ryżu
- 2,5 szklanki wody do ugotowania ryżu
- 1 puszka mleka kokosowego (nie wkładamy do lodówki, waga 400 g)
- 200 g wiórek kokosowych (najlepiej niesiarkowanych), 2 łyżki odłóż do posypania tortu
- ksylitol wg potrzeby (u mnie 8 łyżek)
- koszyczek malin
- odrobina czekolady do dekoracji
- olej do posmarowania tortownicy
- ponadto – Tortownica mała o średnicy 20 cm
Krok 1
Ryż gotujemy w wodzie do miękkości. Ma wchłonąć całą wodę, należy pilnować, żeby się nie przypalił.
Krok 2
Wlewamy mleko kokosowe i wsypujemy wiórki. Mieszamy dokładnie i jeszcze chwilkę gotujemy. Po tym czasie bardzo dokładnie blendujemy. Na tym etapie próbujemy masy i jeśli uznamy, że to konieczne, możemy dosłodzić. Ja dodałam 6 łyżek ksylitolu. Masę dzielimy na dwie części. Mogą być równe, chociaż polecam w proporcji 2/3 i 1/3.
Krok 3
Do większej części masy dodajemy sporą garść malin i ponownie blendujemy.
Krok 4
Tortownicę smarujemy olejem i wykładamy masy ryżowe. Na spód malinową, na górę białą. Posypujemy wiórkami kokosowymi i wkładamy na całą noc do lodówki. Przed podaniem tort Rafaello z ryżu dekorujemy owocami i posypujemy startą czekoladą.
Krok 5
Resztę malin z koszyczka podlewamy delikatnie wodą i dodajemy słodzik (ja dałam 2 łyżki ksylitolu). Gotujemy, aż powstanie gęstawy sos. Sos przekładamy na talerz, a na nim układamy kawałek tortu.
Tort Rafaello z ryżu jest tak samo zaskakujący, co obłędny. Goście byli w szoku, że z tak prostych składników może powstać tak pyszne ciasto. Inspiracją do jego powstania był ten przepis. Obawiałam się jednak, że masa z samego ryżu może wyjść mdła. Dlatego zdecydowałam się na dodanie owoców i to był strzał w 10. Jeśli zdecydujecie się na zrobienie go bez owoców, obowiązkowo podajcie go z jakimiś konfiturami. Przepis będzie podstawą do dalszych eksperymentów, a ja oczywiście zachęcam Was do jego wypróbowania.
Śledź mnie na BLOGLOVIN i dołącz do mnie na Instagramie!
Niewiarygodny przepis. Robię koniecznie, bo uwielbiam takie eksperymenty. Uwielbiam Twoje przepisy. Widziałam wczoraj na instagramie historię ze sklepu odnośnie słodyczy. Fajnie, że dbasz o to, co jedzą dzieci. Ja swoich jeszcze nie mam, ale dajesz fajny przykład. Pozdrawiam
Wygląda pysznie! I na pewno tak samo smakuje :) chciałabym podać coś ciekawego na parapetówce, ale boje się, że nie trafię w gusta gości :( a może właśnie taki torcik? Ale znając mnie na pewno coś zepsuje akurat wtedy gdy najbardziej mi zależy :D