Kiedyś nie miałam problemów z niejadkiem, nie bardzo rozumiałam to pojęcie. No cóż. Jako, że jedyną stałą w życiu są zmiany, przyszedł czas, że zrozumiałam. Mam teraz kilka swoich ulubionych sposobów jak przemycić dziecku warzywa.
Przede wszystkim staram się szanować, że w danym momencie mogą czegoś nie lubić albo nie mieć ochoty. Nie oznacza to jednak, że nie staram się im pokazać, że może smakować to inaczej niż sobie wymyśliły. Mamy zasadę, że najpierw próbujemy a później możemy zdecydować czy coś zjemy albo nie. I jest fajnie dopóki działa :) Problem zaczyna się wtedy, kiedy nie działa a niechęć do spróbowania czegoś jest poważną życiową decyzją :)
Nie na darmo mówią, że jemy oczami. Staram się do tego dostosować, żeby jedzenie kojarzyło się dziewczynkom dobrze. Skoro wiem, że lubią soki i koktajle, nie karmię ich szpinakiem, którego podobno nie lubią. Ale tak im smakuje w koktajlach. Żadna raczej na dzień dzisiejszy nie zjadła by selera naciowego. Dlatego on, jak i inne przyjemne warzywa stają się składnikami placuszków, przecierowych zup, koktajli czy sosów, które tak lubią dzieci.
Oczywiście nie będę wam mydlić oczu, że zawsze jest tak pięknie i kolorowo. Jeśli przygotuję potrawę z której jestem dumna, tydzień gotowałam i namęczyłam się, żeby się nie zorientowały, a one i tak nie chcą jeść, chwilowo odpuszczam. Nie ganiam po korytarzu z widelcem, żeby wcisnąć cokolwiek do buzi. Nie jemy za babcię i dziadka, bo oni świetnie radzą sobie sami.
Dzisiaj mam dla was przepis na proste, być może banalne placki. Nasze ulubione ostatnio. Przemycam w nich warzywa a smakują im aż miło :)
LISTA SKŁADNIKÓW DLA 4 OSÓB
- 1 kg ziemniaków
- 1 średnia cukinia
- 2 duże marchewki
- 1 czerwona cebula
- seler naciowy (całe opakowanie)
- 1 jajko
- 6 łyżek mąki ziemniaczanej
- sól, pieprz do smaku
- olej do smażenia
Sos czosnkowy
- 1 mały jogurt grecki
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki majonezu
- 1/2 łyżeczki cukru
- sól, pieprz do smaku
- 2 łyżki posiekanego koperku
Krok 1
Ziemniaki, cebulę i marchewkę obieramy. Wszystkie warzywa ścieramy na tarce (ja używam robota ale można na ręcznej o drobnych oczkach). Warzywa umieszczamy na sitku na 10-15 minut aby pozbyć się z nich wody (wtedy placki będą chrupiące). Wodę wylewamy a do masy warzywnej dodajemy jajko i mąkę ziemniaczaną. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Mieszamy. Smażymy drobne placki na niewielkiej ilości gorącego oleju. Po upieczeniu układamy na kratce aby nie zaparowały i były chrupiące.
Krok 2
Czosnek ścieramy na tarce lub przeciskamy przez praskę. Wszystkie składniki sosu czosnkowego mieszamy w misce.
Prawda jest jednak taka, że nieprzyzwoicie smaczne są po prostu z jogurtem i cukrem :) Znacie ten smak z dzieciństwa?
Zobaczcie krótki etap przygotowania, w którym chętnie uczestniczą dzieci :) Zupełnie nieświadome tych warzyw :)
https://www.instagram.com/p/BDGUJ5LLNJ-/?taken-by=ugotowani.tv
Jeśli wpis się wam spodobał albo uważacie, że jest praktyczny, będzie mi bardzo miło jeśli udostępnicie go dalej i zostawicie tutaj jakiś komentarz :)
Do następnego, kto wie, może będzie coś na słodko :)
Sama bym jadła:)