Siedzę właśnie w naszym mieszkaniu i patrzę na montaż kuchni. Robię zdjęcia, dokumentuję rzeczywistość. Rzeczywistość, na którą tak bardzo czekamy. Nasz remont trwa już kilka miesięcy i nie wiem, czy to długo. Biorąc pod uwagę, że zostawiliśmy tutaj gołe ściany, wydaję mi się, że nie ma tragedii. Kiedy ktoś nas pyta na jaki termin planujemy przeprowadzkę, odpowiadam, że nie planujemy tego. Wolę nie mieć już żadnych oczekiwań i być miło zaskoczona obrotem sprawy.
Każdy ma swoje marzenia
Wiadomo, że moim marzeniem jest nowa kuchnia. Ale choćby nie wiem jak była piękna, nie wzbudza aż takiego zachwytu u dziewczynek. One też mają swoje marzenia i są oczywiście związane z ich pokoikiem. Jesteśmy na etapie wyboru kolorów farb, mebelków i dodatków. Każda z nich ma inne oczekiwania i czasem ciężko to pogodzić. Ale z remontu wyciągnęłam jedną ważną lekcję. Mianowicie wiem już na własnej skórze, że mniej znaczy więcej. Ile ja się napakowałam do kartonów tych ciuchów i zabawek, to tylko ja wiem. I podjęłam decyzję, że mocno to musimy przeorganizować.
Dziewczynki widzą jak przeglądam sklepy internetowe w poszukiwaniu dodatków i gadżetów do domu. Słyszą, jaką sprawia mi to radość i oczywiście chcą tak samo. I od czego zaczęły? No wiadomo, że od zabawek :) To dla nich najlepsze wyposażenie wnętrz :)
Idealne miejsce z wyposażeniem wnętrz dla dzieci :)
Nie mamy czasu chodzić po sklepach i w sumie to nie mam na to cierpliwości, dlatego wybierają jak ja, z oferty sklepu internetowego. Genialną skarbnicą zabawek jest oferta sklepu Empik.com. Jeśli myślicie, że kupicie tam tylko książki, to muszę wyprowadzić Was z błędu. Chociaż nie powiem, ale wczoraj przyszła moja zamówiona książka Michała Szafrańskiego i już wiem, co będę czytać po tym swoim remoncie na nowym łóżku :)
Wracając do zabawek, ustaliłyśmy sobie z dziewczynkami, że jeśli chcą kupić nową zabawkę, muszą oddać albo sprzedać dwie “stare”. Mamy więc już przygotowane kartony, które zgodnie z ich deklaracją wędrują do domu samotnej mamy w Łodzi. To nowe, sporadycznie używane zabawki i mamy nadzieję, że będą przynosiły radość innym dzieciom. Zresztą ja robię tak samo z ubraniami swoimi i dzieci, oraz częścią wyposażenia z poprzedniej kuchni.
Wracając do naszego bohatera, czyli sklepu internetowego Empik.com zaprawdę Wam mówię, że przepadniecie tam na długo. Znajdziecie podział na zabawki nie tylko ze względu na ich rodzaj, czy firmę, ale też ze względu na wiek dzieci. To ułatwia zadanie tym, którzy chcą kupić zabawki na prezent dla nie swoich dzieci i nie bardzo wiedzą jak się po tym poruszać. Naszymi hitami niezmiennie są klocki lego i lalki Barbie.
Uwielbiamy też zabawki kreatywne i te związane z pracami twórczymi. Ponieważ obiecałam dziewczynkom małe przyjęcie z okazji nowego pokoiku (o mamusiu dlaczego ja tego nie przemyślałam?) to dziewczynki kupują już balony i robią zabawne maski dla swoich gości. Swoją drogą bardzo Wam ten zestaw kreatywny polecam. Zajmuje dzieci na dłuuuugo. Znajdziecie go tutaj – klik
Świetnym prezentem są też puzzle, my lubimy takie małe poręczne opakowania i mamy dokładnie ten zestaw KLIK. To zestaw Petit Collage z astronautą.
Jeśli więc i Wy macie potrzebę i ochotę kupić zabawki dla dzieci bez wychodzenia z domu, polecamy Wam skorzystanie ze sklepu internetowego Empik.com. To bardzo wygodna opcja, szybka i nie wymagająca ogarniania biegających dzieci po całym sklepie. Rodzice zrozumieją :) Wybrane produkty zamawiam do sklepu i odbieram osobiście. To dla mnie wygodne, bo jest też pretekstem do zakupów dla mnie :)
Dziewczynki najbardziej zainteresowała Barbie z serii księżniczek z grą, Barbie z Cabrioletem w kolorze różowym i z klocków lego zestaw narciarski (Cuuuudowny) i klub jeździecki (a jakby inaczej :)) Poza nowymi zabawkami, jakie dziewczynki sobie wybrały i na które właśnie czekamy (pokażemy Wam później na instastory jakie to były ostatecznie wybory), ja rozglądam się jeszcze za dywanikiem i biurkami. To jest niesamowity etap. Kiedy na własne oczy widzisz, jak remont, na który zbierałaś przez kilka ostatnich lat, właśnie staje się rzeczywistością.
Ja idę dalej buszować po internecie w poszukiwaniu ideałów, a Wam życzę słonecznego dnia.
Ps. A Wy kupujecie zabawki dzieciom przez internet, czy popełniacie na sobie zbrodnię i zabieracie je do sklepu? Z ciekawości pytam :) Dajcie znać.
Andzia