Tak przygotowane roladki bardzo przypadły nam do gustu. Są dietetyczne i bardzo uniwersalne. Pasują do ziemniaków, sałatek i do czerwonego barszczu. Można przygotować jedną więcej. Następnego dnia pokroić i zabrać na lunch do pracy.
Jeśli nie uda wam się dostać polędwiczek z indyka, śmiało wykorzystajcie po prostu pierś z kurczaka.
Roladki są przygotowane również tak, aby mogła je zjeść osoba będąca na diecie bezglutenowej, bezmlecznej i bezjajecznej. Naprawdę gorąco polecam!
Lista składników
- 2 polędwiczki z indyka (lub 2 małe pojedyncze piersi z kurczaka)
- 250 g pieczarek
- 1 cebula
- 1 mały ząbek czosnku
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Krok 1
Cebulę kroję w kostkę i podsmażam na patelni z niewielką ilością oleju.
Krok 2
Pieczarki kroję w kawałki, nie muszą być drobne. Wrzucam do zeszklonej cebulki i rumienię, aż woda odparuje.
Krok 3
W tym czasie rozcinam polędwiczki (przy piersiach identycznie) tak, aby ich nie przeciąć do końca. Jeśli są duże, tak jak moje, rozcinam je jeszcze raz, ale tym razem zaczynam od środka (widać to dobrze na filmie).
Krok 4
Mięso rozbijam tłuczkiem, uważając, żeby żadnego kawałka nie uszkodzić. Ma być cienkie ale bez dziur :) Nacieram solą i pieprzem z jednej strony.
Krok 5
Pieczarki z cebulą przekładam do blendera, wrzucam czosnek i blenduję na mus. Przyprawiam solą i pieprzem.
Krok 6
Mus pieczarkowy przekładam na mięso i równomiernie rozcieram. Zwijam roladki.
Krok 7
Roladki obsmażam na niewielkiej ilości tłuszczu. Z każdej strony. Ma to trwać chwilkę, mięso nie ma się upiec.
Krok 8
Przekładam do naczynia żaroodpornego i zapiekam pod przykryciem ok 15 min w 180 stopniach.
Smacznego!
Jestem ciekawa, co myślicie o tak przygotowanych roladkach. Czekam na wasze komentarze. Śmiało :) Nie gryzę :)
To mi się podoba ;)
Koniecznie muszę wypróbować :)