Mieliśmy w domu rodzinnym swoje ulubione potrawy. Ja uwielbiałam robić z mamą orzeszki (znacie?), a siostra z tatą wafle przekładane. Ja robiłam z tatą bardzo proste oponki serowe, a siostra z mamą kultowe ciasto z kolorową galaretką. Tęsknię za tymi czasami, ale cieszę się, że dzięki tym potrawom mogę wrócić do nich wspomnieniami. Lubię smaki dzieciństwa. Lubię proste potrawy. Pamiętam, że krzywiłam się jak tata jadł chleb ze śmietaną, a później sama się zajadałam. Dzisiaj może już tego nie praktykuję, ale chleb opiekany w jajku nadal jest moim ulubionym śniadaniem :)
Bardzo proste oponki serowe są tak proste, że jestem pewna, że każdy sobie z nimi poradzi. Mogę wam jeszcze podpowiedzieć, że możecie ser zblendować i będzie jeszcze szybciej. Zresztą tak zrobimy w jutrzejszym przepisie, ale teraz zajmijmy się oponkami.
Jeśli macie ochotę na inne pączkowe i szybkie propozycje odsyłam na przykład do pączków, które zrobicie w 5 minut (nie żartuję :)) oraz do muffinek, które w smaku i konsystencji przypominają pączki z dziurką. Zajrzyjcie jeszcze do Marleny, gdzie jest inna wersja oponek – makoweczki.pl. Z tego ciasta przygotujecie również deser serce, dla kogoś, komu chcecie powiedzieć, że bardzo go kochacie :)
Lista składników
- 500 g sera półtłustego (2 kostki)
- 500 g mąki pszennej (4 szklanki)
- 100 g cukru (2/3 szklanki)
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 4 żółtka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka octu
- 250 ml kwaśnej śmietany
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
Krok 1
Mąkę wsypujemy na stolnicę. Robimy w niej dołek, do którego przeciskamy przez praskę ser. Można go również zblendować i dodać do mąki. Następnie dodajemy resztę składników i zagniatamy ciasto. Jeśli będzie zbyt mocno kleiło się do rąk, należy podsypać mąką.
Krok 2
Bierzemy kawałek ciasta i wałkujemy go na grubość ok 1 cm. Wycinamy krążki szklanką lub kieliszkiem do wina. Mniejszym kieliszkiem wycinamy mniejsze krążki w środku dużych. Ja smażę i te małe i te duże, ale możecie małe ponownie zagnieść.
Krok 3
Olej rozgrzewam na dużej patelni albo w garnku. Jeśli jest nagrzany, wkładam krążki ciasta i smażę z dwóch stron do zrumienienia (zobaczcie na filmie).
Krok 4
Usmażone przekładam na ręcznik papierowy, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Kiedy wystygną posypujemy cukrem pudrem albo moczymy je w rozpuszczonej czekoladzie.
A jaki jest wasz ulubiony smak dzieciństwa?
Duuuuużo zdrówka dla córeczek!
Bajka! I jak zwykle apetyczne zdjęcia! Tylko, ze nazwa od razu wskazuje gdzie mi sie to odłoży ;)
haha dobre :) nie pomyślałabym o tym :) to ja już żadnej nie zjem :)