Kiedy jeszcze pracowałam w korpo, byłam wielką fanką tak zwanego pudełkowego jedzenia. Ale to już wiecie za pewne. Miałam w pracy mikrofalówkę i choć nie należy ona do najbardziej chwalonych urządzeń, miałam dzięki niej możliwość jedzenia ciepłych posiłków. Teraz też często jadam poza domem. Nie da się ukryć, że motywacja do przygotowywania własnego jedzenia na wynos jest mniejsza niż kiedyś, ale staram się jak mogę. Przepis, który wam zaraz przedstawię jest tak szybki do przygotowania, że będziecie zdziwieni, że to takie proste. Szybki obiad. Nastawcie stoper na 20 minut i działamy. Jest to też danie z tego rodzaju, które świetnie się przechowuje w lodówce, ale można je też z powodzeniem zamrozić. Idealne zamiast kanapki do pracy. Smakuje też na zimno. Przed państwem pulpeciki w pomidorowym sosie. Niby klasyczne ale w modnym wydaniu. Bez laktozy, bez glutenu ale za to z aronią i kokosem. Smaczne i rozgrzewające.
PULPECIKI
- 500 g mięsa mielonego wołowego
- 1 jajko
- 1 garść świeżych ziół (np. pietruszka albo kolendra)
- 2 łyżki mleka kokosowego (używam mleka w kartonie)
- 2 łyżki mąki jaglanej
- 1 mały ząbek czosnku
- 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- sól, pieprz do smaku
- olej do smażenia (u mnie kokosowy)
SOS
- 3 dojrzałe pomidory (ja używam tylko malinowych)
- 1/2 słoika suszonych pomidorów w oleju – bez oleju, same pomidory (u mnie z pestkami dyni)
- 50 ml mleka kokosowego (używam w kartonie)
- 2 duże łyżki konfitury aroniowej (można pominąć albo zastąpić śliwkową)
- kilka liści świeżej bazylii
- sól, pieprz do smaku
Krok 1
Świeże zioła drobno siekamy a czosnek trzemy na tarce. Wszystkie składniki pulpecików mieszamy (poza olejem kokosowym) aż składniki się połączą. Formujemy małe kuleczki (średnicy max 4 cm). Smażymy na rozgrzanym oleju kokosowym aż przyrumienią się z każdej strony. W tym celu przekładamy je co jakiś czas na inną “stronę”.
Krok 2
Pomidory sparzamy pod gorącą wodą, zdejmujemy skórę. Wrzucamy do blendera z resztą składników i dokładnie blendujemy na gładki sos. Wylewamy na patelnię z gotowymi klopsami i dusimy jeszcze ok 5 min. Sos powinien troszkę odparować i zgęstnieć.
Krok 3
Podajemy z ryżem lub ulubionym makaronem. Ja wybieram ostatnio makarony roślinne, np ryżowe albo z wodorostów.
Smacznego!