Miało być powolnie, ale z szybkim Wifi, bo wiozłam ze sobą laptopa i tonę niezrealizowanych projektów. I kiedy tak jechałam sobie z tej Łodzi nad nasze polskie morze, wciąż miałam w głowie plan, jak połączyć te dwie na pozór różne potrzeby. Miał też być hotel przyjazny dzieciom nad morzem – Dom Zdrojowy SPA Jastarnia z toną atrakcji, które zajmą dzieci wtedy, kiedy uparcie będę się poświęcała pracy.
Na miejsce zajechałyśmy (wyjazd z mamą i dziewczynkami – najlepiej) przed samą kolacją, a ja czułam się zmęczona. Kolacja okazała się sztosem wybitnym, ale po niej moim jedynym marzeniem było naciągnięcie na siebie kołdry i pójście spać. Nastawiłam jednak budzik na 6 rano i ambitnie (choć teraz użyłabym innego określenia) wierzyłam, że każdego dnia będę tutaj pracować i nadrabiać zaległości. I właśnie wtedy, następnego dnia rano, odkryłam niesamowitą myśl…
Wstałam o tej 6, choć już 50 minut po :), wyjrzałam przez okno, poczułam morski klimat, popatrzyłam na mamę tulącą przez sen swoje wnuczki i… i tak patrzyłam na nie, aż się obudziły 2 godziny później. I pomyślałam, że jeśli mam nadrabiać jakiekolwiek zaległości to te, które wiążą się właśnie z nimi. Schowałam laptopa i już do końca wyjazdu wyciągnęłam go tylko raz, żeby Monika (www.wikilistka.pl) powiedziała mi to co jest pixel FB i jak go zainstalować na blogu :) Monika wiedzę ma ogromną i jest dla mnie chodzącą motywacją. Dane nam było spędzić ten krótki urlop w tym samym Hotelu, a jej relację możecie zobaczyć tutaj.
Hotel przyjazny dzieciom nad morzem – Dom Zdrojowy SPA Jastarnia
Na ten wyjazd zaprosiła mnie właśnie Monika i w ramach testowania Hoteli przyjaznych dzieciom miałyśmy sprawdzić, czy dzieci czują się tutaj dobrze, a atrakcje są adekwatne do ich potrzeb. To trudne zadanie, bo dzieci mam sztuk dwie, ale tak inne, że czasem zachodzę w naukę o DNA, żeby się dowiedzieć jak to jest możliwe :) Na szczęście różnica wieku między nimi nie jest duża, więc i potrzeby zbliżone. Żeby wpis nie był chaotyczny, podzielę relację i moje spostrzeżenia na kilka wątków. Pozwólcie, że zacznę od… jedzenia :)
Hotel przyjazny dzieciom nad morzem – Jedzenie pod kątem dzieci
Kiedy przeglądałam zdjęcia do tego wpisu, przeraziłam się jak mało mam kadrów jedzenia z jadalni. Śmiem twierdzić, że byłam jednak bardziej zajęta jedzeniem niż robieniem zdjęć i po ładne, wręcz grożące ślinotokiem kadry jedzenia muszę Was odesłać do Moniki :) Muszę jednak napisać dwie rzeczy. Mali testerzy w ilości sztuk 4 zagłosowali, że jest tutaj wszystko, czego potrzebowali. Od plastikowych talerzy i sztućców, po kolorowe owoce, soki na wysokości ich małych rączek (duma razy milion na twarzy, kiedy dziecko pokazuje rodzicom jakie już jest duże i samo dosięga do wszystkiego). Jest też kącik zabaw dla maluszków, którzy znudzeni jedzeniem mogą zająć się klockami i dać rodzicom te bezcenne dwie chwile na wypicie zimnej już kawy :) Albo na zrobienie sobie drugiej i jeszcze zjedzenie deseru, a desery były tutaj wybitne.
Osobiście nie rozumiem tylko faktu, że stojaki z płatkami dostępne są również na obiado – kolację, przez co dzieci zamiast sięgać po ciepły posiłek ustawiają się w kolejce po płatki z mlekiem. Ale jeden dzień rozmów z dziećmi i temat mieliśmy przepracowany. My w domu z reguły nie jemy takich produktów, albo bardzo sporadycznie, ale szanuję, że spełniając potrzeby i zachcianki dzieci, takie sprawy mogą mieć miejsce.
Hotel przyjazny dzieciom nad morzem – Pokoje i komfort
Przebywaliśmy w pokojach Family Size, które były przestronne i niebywale komfortowe. Zakochałam się w panoramicznych oknach i gdyby jeszcze był tam widok na morze, moja miłość byłaby już dozgonna. Marzę jednak o tym, żeby przetestować taras w jakimś letnim miesiącu, bo nasz pobyt przypadał na wiosnę, która okazał się być zimą :) Ujęły mnie też te małe szlafroki dla dzieci, a musicie wiedzieć, że nie wszystkie Hotele je oferują, a jeśli już, to za opłatą. Dziewczynki czuły się wyjątkowo zadbane, ponieważ dostały też swoje mini kosmetyki i naprawdę czuły, że nie tylko dorośli są tam ważni, ale je też ktoś zauważa. To ogromnie ważne dla rodzica. I myślę, że jeśli nimi jesteście, wiecie o czym mówię. Być może zainteresuje Cię też reszta wyposażenia pokoju:
- minilodówka i czajnik (jeśli przebywasz z dziećmi to wręcz obowiązkowe wyposażenie pokoju)
- szklanki, talerzyki, podstawowe sztućce
- zestaw do parzenia kawy/herbaty
- pojemna szafa, tak pojemna, że dziewczynki układały się w niej do snu :)
- stolik, krzesło, fotel – a to ważne, kiedy chcesz spotkać się w pokoju ze znajomymi, którzy nie muszą podpierać ścian
- płaski TV z dużym wyborem kanałów, choć osobiście nawet raz go nie włączyłam :)
- woda mineralna w sporej ilości
- szlafroki i kapcie również dla dziec
- suszarka
Hotel przyjazny dzieciom nad morzem – Animacje, sala zabaw i sala kinowa
Doceniam fakt, że sala zabaw dla dzieci znajduje się w Hotelu na tym samym piętrze co Restauracja. Uwielbiałam moment, w którym dzieci po posiłkach same szły na animacje, dzięki czemu my mogłyśmy w spokoju i bez zbędnego tłumaczenia, dlaczego sok jabłkowy nie jest pomarańczowy, w końcu zjeść swoje śniadanie. A same animacje to mistrzostwo świata. sala zabaw jest ogromna i bardzo zróżnicowana. Kolorowa i pełna tak bardzo wszystkiego, że szybciej byłoby napisać czego tutaj nie ma :) Animatorki tak mnie w sobie rozkochały, że do dzisiaj śledzę je na ich profilach społecznościowych, ponieważ pewnych rzeczy po prostu nie da się udawać. Widać, że nie tylko lubiły swoją pracę, ale i dzieci. Dodatkowo, w pokoju obok jest osobna sala zabaw dla maluszków. Takich do 2 lat. Z przewijakami i fotelami dla rodziców. Matami i łóżeczkami. Bomba.
Wieczorami w sali kinowej były wyświetlane bajki i to naprawdę nie jakieś starocie, ale bajki, które dzieci pamiętają z kina. Kolejna możliwość na złapanie chwili oddechu dla rodziców. Na powietrzu jest plac zabaw i park linowy, ale ze względu na obfite opady śniegu nie skorzystaliśmy z ich dobroci. Może następnym razem.
Hotel przyjazny dzieciom nad morzem – Strefa Wellness
Basen zachwycił mnie z dwóch powodów. Pi pierwsze ma wielkie panoramiczne okna, a po drugie obok brodzika znajduje się wanna z hydromasażem, dzięki czemu możesz się relaksować pilnując zabaw swoich dzieci. Tzn w sumie to jednak zależy jakie masz dzieci, bo moje nie przejawiają już zainteresowania brodzikiem i ukochały sobie uciekać przede mną na głębokie wody :) Bardzo miłe jest na pewno to, że Hotel dysponuje rękawkami i zabawkami do wody, więc nie musicie wozić tego ze sobą. A sama przyznam, że to właśnie rękawków zapominam najczęściej. Zaraz po paście do zębów i szczoteczce :)
Miałam też niesamowitą przyjemność skorzystać ze Spa. Najpierw relaksowałam się w kąpieli wodnej z naprawdę porządnym masażem wodnym, a później przez godzinę korzystałam z ciszy i relaksu podczas masażu Mauri. Strasznie się pilnowałam, żeby nie zasnąć :) Nie wiem jak to się dzieje, że czas wtedy pędzi jakby szybciej.
Restauracja Czwarte Piętro
Restauracja jest przystosowana do obsługi najmłodszych gości – są krzesełka, kącik do rysowania, a dziecięce menu podawane jest na kartce z kolorowanką na odwrocie. Dania, które zamówiliśmy podbiły instagram, a sposób podania kurczaka na puree z groszku skradł moje serce. Niestety taras widokowy był zamknięty ze względu na pogodę, ale widziałam w internecie zdjęcia na nim zrobione i będę wyczekiwać momentu, aby móc z niego jeszcze kiedyś w spokoju popatrzeć na morze :)
Podsumowanie
Hotel Dom Zdrojowy SPA Jastarnia jest miejscem przyjaznym nie tylko dzieciom, ale też rodzicom.
Cieszę się, że postanowiłam laptopa schować głęboko do szafy i spędzić czas z mamą i dziewczynkami. Było nam to bardzo, ale to bardzo potrzebne. I chciałabym to jeszcze kiedyś powtórzyć.
Fajne miejsce. Ostatnio właśnie szukam jakiegoś hotelu dla dzieci nad morzem :) Dopisze sobie do listy :) F