Skończyła się już widzialna cześć naszego udziału w Akcji Urlop w kraju. Z tego miejsca chciałam Wam ogromnie podziękować za Wasze wsparcie i zaangażowanie, ponieważ bez Waszej pomocy ten “urlop” nie byłby już taki sam. Wasze wskazówki były bardzo cenne. Okazuje się, że mamy czytelników w całej Polsce, do której to zwiedzenia Was w tej akcji bardzo zachęcaliśmy. To super miłe!
Urlop w kraju
Dla tych z Was, którzy jeszcze nie wiedzą o co chodzi z akcją, kilka słów wyjaśnienia. Akcja #urlopwkraju to akcja społeczna, która miała pokazać piękno Polski i zachęcić Was, podróżujących z nami wirtualnie, do ruszenia w Polskę. 16 blogerów wyruszyło w podróż 6 czerwca, by przez 12 dni bardzo intensywnie zwiedzać i opisywać wszystko to, co powinno zostać odkryte. Każdy z nas dał z siebie 1000 procent i wrócił z podróży z bagażem doświadczeń, ogromem zdjęć i filmów oraz nowymi planami na wakacje.
Wiem z Waszych wiadomości, że ta akcja była dla Was inspirująca i zamierzacie wyruszyć naszymi śladami. Robiliście sobie screeny ekranu telefonów u wielu uczestników wyjazdu i czekacie na e-booki, które mają powstać. Jestem pewna, że to będzie naprawdę fajny produkt.
Ponieważ była to akcja społeczna, każdy z nas musiał w nią mocno uwierzyć. Akcje społeczne mają to do siebie, że istnieją tylko i wyłącznie dzięki sponsorom i nikt nie zarabia na nich kokosów. Dlatego nasza wiara w to, że ten projekt jest potrzebny i że wszystko się uda, była tutaj nie bez znaczenia.
Bez sponsorów nich nic z tego, co widzieliście, by nie powstało. Żaden Hotel, żadna atrakcja czy nawet restauracja nie płaciły nam za to, że tam jesteśmy, czy o nich mówimy. W niektóre miejsca byliśmy zapraszani (gdy akcja zrobiła się medialna), a w reszcie totalnie sami opłacaliśmy wszystko. Piszę Wam o tym, bo wiem, że wielu z Was się zastanawia jak to wyglądało od środka.
Urlop w kraju – sponsorzy
Kłaniam się w pas marce Alphabet Polska, ponieważ w ciągu zaledwie kilku dni przygotowali samochody marki BMW dla wszystkich uczestników akcji. Mieliśmy logo #urlopwkraju na samochodzie, dzięki czemu mogliście widzieć nas w swoich miastach. Bardzo sobie cenię profesjonalizm we współpracy i tutaj naprawdę go nie brakowało. Marka aktywnie uczestniczyła w naszych relacjach i postach. Dzięki nim mogliśmy bezawaryjnie przejechać 2300 km i komfortowo podróżować.
Biorąc pod uwagę ilość snu jaką mieliśmy podczas całej akcji, jestem pewna, że udało się nam to ogarnąć dzięki dużej ilości wypitych kaw :) Znakomite kawy dostarczył nam sponsor Siedlecka Manufaktura Kawy. Zresztą, zadbali nie tylko o ilość i smak kawy, ale dostarczyli nam też wszystko, co w podróży niezbędne, aby móc się cieszyć tym trunkiem. Kreatywna przesyłka zawierała kawiarkę oraz kubki termiczne, dzięki czemu kawa mogła być z nami nie tylko podczas porannego delektowania się nią, ale również w trasie. Zabieraliśmy ją na łódkę, na szlak, do samochodu. ja jestem zdecydowanie #teamkawa. Byłam szczęśliwa.
Urlop w kraju – sprawy organizacyjne
Zapewne u każdego blogera też wyglądało to inaczej, natomiast ja mogę się wypowiadać tylko za nas. Na tydzień przed rozpoczęciem akcji dostaliśmy informację do jakiego województwa jedziemy. Ich wybór następował poprzez losowanie. Byłam zachwycona, że przypadło nam województwo podkarpackie.
Skrycie marzyłam, żeby to były Bieszczady, Tatry albo cokolwiek nad morzem :) Mieliśmy zatem tydzień na przygotowanie trasy i listy miejsc do odwiedzenia. Dla mnie to było wyzwanie, ponieważ pracowałam wtedy nad wydaniem swojego e-booka Wakacyjna kuchnia i mogłam do tego przysiąść dopiero w piątek przed wyjazdem.To był wyjazd na totalnym spontanie.
Nasz wyjazd był żywy, co oznacza, że plany często ulegały zmianie. Musieliśmy być na nie otwarci, ponieważ bywało podczas całej podróży tak, że ktoś odwołał nam umówiony nocleg, albo nocleg okazał się być miejscem, gdzie nie chcieliśmy nocować. Bywały dni, że o 16 jeszcze nie wiedzieliśmy gdzie będziemy nocować. Bywały też takie, że musieliśmy całkowicie zmienić trasę ze względu na dostępność (a raczej niedostępność) atrakcji, brak miejsc noclegowych. Z powodu długiego weekendu nie udało nam się znaleźć noclegu nad Soliną i zostaliśmy dłużej w Przemyślu, choć tego nie planowaliśmy. Następnego noclegu szukaliśmy do 2 w nocy i wierzcie mi, nie było to łatwe.
Wiele planów pokrzyżowała nam pogoda. Byłam załamana, ponieważ chcieliśmy pokazać Wam jak najwięcej. Jednak Wy wtedy przyszliście z ogromnym wsparciem mówiąc, że przecież tak wygląda #urlopwkraju. Trzeba być elastycznym :)
Urlop w kraju – Noclegi i atrakcje
Przykładałam ogromną wagę do tego, aby codziennie pisać dla Was mini przewodniki z miejsc jakie odwiedzaliśmy, oraz kwater, w których wtedy nocowaliśmy. Wszystkie te relacje znajdują się w postach na moim instagramie i relacjach wyróżnionych. Zawsze możecie do nich wrócić i je sobie zapisać. Natomiast ja jestem już w trakcie pisania e-booka z naszego wyjazdu. Będzie on zawierał dokładny spis naszych noclegów, atrakcji (również tych, do których nie udało nam się wejść), oraz wiele ważnych informacji, które ułatwią Wam planowanie urlopu. Kliknijcie na nazwę pod zdjęciem, a przeniesie Was na profil kwatery na IG.
Nasze wrażenia
Ponieważ starałam się, aby nasze treści były dla Was ogromną wartością, poświęcałam wiele czasu na dobrze przygotowanie. Ciągła zmiana planów, pogody i naszych możliwości sprawiała, że ten wyjazd był mocno angażujący. Jednak to była cudowna przygoda. Dzięki tej akcji zobaczyliśmy masę wspaniałych rzeczy, lepiej się poznaliśmy. Co prawda byliśmy w pracy, a nie na urlopie, jednak jestem wdzięczna, że właśnie tak mogliśmy spędzić te dwa tygodnie.
Polska jest piękna i mam nadzieję, że ukazaliśmy Wam to piękno. Bardzo bym chciała, aby nasza podróż okazała się dla Was drogowskazem na to, jak możecie spędzić swój urlop w kraju.
Informacje praktyczne
Na stronie www.urlopwkraju.pl możecie zobaczyć jacy blogerzy i ambasadorzy również wspierali akcję. Niedługo pojawią się tam ciekawe artykuły i inspiracje.
Szukajcie również na IG zdjęć pod hasztagiem #urlopwkraju i zobaczcie przygody nas wszystkich. Hasztag zyskuje coraz większą siłę i możecie znaleźć pod nim cudowne miejsca, które staną się Waszą bazą na urlop, czy weekendowy wypady. Jestem pewna, że znajdziecie tam masę inspiracji. Jest tam już ponad 7 tyś zdjęć. Jest w czym wybierać :)
My natomiast pracujemy nad e-bookiem, który pojawi się w 3 tygodniu lipca. Trwają również prace nad filmem, w którym pokażemy Wam piękno województwa podkarpackiego. Życzcie nam powodzenia, ponieważ to naprawdę tona zdjęć i filmów do przejrzenia :)
Gotowanie podczas Urlopu w kraju
Podczas wakacyjnych wypadów, tych krótkich i długich, przyda się Wam kilkanaście pomysłów na szybki obiad, sałatki czy desery. Nie zapomnijcie pobrać swojego egzemplarza e-booka. Obecnie przygotowałam dla Was pakiet 2 w 1. Grzech nie skorzystać, taka okazja się już nie powtórzy :)
Zobaczcie wpis, w którym pokazuję spisy treści obu e-booków, oraz kilka darmowych przepisów.
Rewelacyjny pomysł! Ludzie nie są świadomi ile pięknych i ciekawych miejsc można zobaczyć w Polsce. Często wybierają się na urlop zagranicę, a przecież warto wspierać miejsce, w którym żyjemy. Polska to nie tylko góry, morze i Mazury. To mnóstwo ciekawych atrakcji, bogatej historii i pięknych krajobrazów :-)
Świetny pomysł. Polska to piękny kraj, warto go zwiedzać. Ma pełno perełek jeszcze nie odkrytych. Miejsc, które warto zwiedzić. Będę z niecierpliwością czekać na e-booka.
Piękna była ta Wasza podróż, super że się na nią zdecydowaliście :)