Zrobiłam to
Kiedy pojawił się temat wyjazdu na Mazury, cieszyłam się jak dziecko. Do czasu. Bo właśnie po 5 minutach uświadomiłam sobie, że “dziecko”, tudzież “dzieci” to właśnie te dwa żywe słowa,…
Udostępnij
wpisz to czego szukasz i naciśnij ENTER