Osoby, które śledzoną naszego instagrama wiedzą, że czasami udziela się tam również mój mąż, Kamil. Jakiś czas temu poruszył kwestię kredytów hipotecznych i nieruchomości, co wywołało lawinę pytań. W naszym duecie to Kamil jest specjalistą w tej dziedzinie, dlatego w dzisiejszym wpisie oddaję mu głos. Odpowie na najbardziej nurtujące Was pytania, a jeśli coś nadal pozostało niejasne – piszcie śmiało w komentarzach!
~ Angelika
Do 2025 r. 70% ludzi będzie mieszkać w miastach. Już teraz większość z Was mieszka właśnie w mieście (a przynajmniej tak mówią nasze statystyki). Wiele osób jednak, jeśli tylko ma możliwość, ucieka na peryferia. Ale umówmy się – najczęściej są to ludzie, których praca nie wymaga codziennych dojazdów do miasta, albo Ci, którzy odziedziczyli działkę pod miastem po rodzicach/dziadkach. Z takiej okazji żal nie skorzystać, zwłaszcza że mały domek można mieć w cenie mieszkania w mieście…
Nie będzie to jednak wpis nakłaniający jedną lub drugą stronę do zmiany zdania. To tak, jak z samochodami – zawsze jedni będą woleli kupić nowy samochód, a inni używany. Jedni będą chcieli małe, inni duże auto. Nie ma więc potrzeby nikogo przekonywać, ale warto pokazać różne perspektywy. Zakładając, że rzeczywiście 70% ludzi niebawem będzie mieszkać w miastach, skupmy się na tej właśnie grupie i spróbujmy przeanalizować, na co zwrócić uwagę szukając mieszkania w dużym mieście.
Rozważmy 5 rzeczy, które są szczególnie istotne.

Z racji tego, że na co dzień zajmuję się finansowaniem takich inwestycji (mieszkania na rynku wtórnym i pierwotnym, budowa domów itd.) i zauważyliśmy z Angeliką, jak trudne są to decyzje, postanowiłem podzielić się z Wami wiedzą i kilkunastoletnim doświadczeniem z rynku kredytowo-mieszkaniowego. Angelika zachęca mnie, abym częściej pisał na blogu, więc mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Was przydatny.
Na co zwrócić uwagę szukając mieszkania w dużym mieście?
Dla potrzeb naszych rozważań skupimy się na rynku pierwotnym. Rynek wtórny pojawi się w kolejnym wpisie i będzie zawierał nasze osobiste doświadczenia.
Jakiś czas temu poruszyliśmy kwestię rynku pierwotnego na naszym Instagramie i poprosiliśmy Was o wskazówki, na co sami zwracaliście uwagę kupując mieszkanie. Ja mam doświadczenie jako doradca kredytowy, a dzięki Wam ten artykuł będzie bogatszy o wnioski nabywców.
Zauważyłem, że większość kupujących własne 4 kąty, raczej skupia się na nowym budownictwie. Uwzględniając Wasze komentarze, widzę, że wynika to z wielu czynników. Wymienię te powtarzające się najczęściej:
- Prestiż mieszkania w nowym budownictwie (sprawiamy wrażenie zamożnych).
- Wygoda wynikająca z faktu, że w okolicy nowych osiedli mamy od razu całą infrastrukturę okołożyciową: aptekę, salon kosmetyczny, mały market, siłownię, własny plac zabaw i parkingi.
- Wiek sąsiadów – często pisaliście, że skłaniacie się ku rynkowi pierwotnemu, aby mieć młodszych sąsiadów, ludzi w swoim wieku, z dziećmi w wieku Waszych dzieci. Przyznam, że Andzia po kilku latach mieszkania na starym osiedlu też zaczyna przywiązywać do tego wagę, ale dopóki nie mieliśmy dzieci i nie bywaliśmy w domu zbyt często (praca, wiadomo), nie miało to dużego znaczenia.
5 rzeczy, o których warto pamiętać, szukając mieszkania w dużym mieście
(subiektywna lista wynikająca z obserwacji moich klientów kredytowych)
1. Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja…
Każdy z branży powie, że to najważniejszy czynnik, jaki wpływa na cenę mieszkania przy zakupie, ale też na jego wartość przy dalszej odsprzedaży. Nic więc dziwnego, że będzie to najbardziej rozwinięty punkt naszej układanki.
Każdy z nas ma inne potrzeby, jednak wielu z Was za kluczowe uzna bliskość miejsca pracy. Domyślam się, że bez względu na to, czy zamierzacie pracować w jednym miejscu 10, 20, czy 30 lat, jest to istotne. Wszak do pracy dojeżdżamy codziennie. Szczególnie jeśli mielibyśmy nagle na dojazd do biura tracić nie 15-30 minut, ale godzinę. Dwie godziny dziennie w obie strony to 10 godzin tygodniowo, 40 godzin miesięcznie, czyli około 500 godzin rocznie! To przecież 20 pełnych dni, które można by spędzić zupełnie inaczej…
Niekorzystna lokalizacja to zwiększone koszty dojazdu nie tylko do pracy, ale również na zakupy, do szkoły, kina i wieczorną randkę z małżonkiem. Niestety centra dużych miast są najczęściej tak „zapchane”, że wiele nowych inwestycji położona jest na obrzeżach. Oczywiście jest szansa, że grunt w takim miejscu deweloper kupił taniej, więc i ceny mieszkań będą atrakcyjniejsze, ale czy będziesz w stanie poświęcić tyle czasu na codzienne przedostanie się do centrum i z powrotem? Kwestia ta oczywiście mniej dotyczy osób, które np. pracują w domu lub emerytów, którzy zapewne bardziej docenią bliskość terenów zielonych, ciszę i święty spokój.

Szukaj… I nie wybieraj pierwszej oferty z brzegu…
A gdyby mieć to wszystko w jednym miejscu? Dla uproszczenia posłużymy się jedną z łódzkich inwestycji. Bardzo popularną, bo ponad połowa lokali w I etapie została już wyprzedana, mimo że sprzedaż ruszyła niecały rok temu. Mowa tu o osiedlu PRIMO warszawskiego dewelopera Profbud. To pierwszy tak duży projekt mieszkaniowy zlokalizowany w Nowym Centrum Łodzi, które w szybkim tempie zyskuje na atrakcyjności.
Wszystkie informacje na temat osiedla Primo znajdziecie TUTAJ >>
Bliskość komunikacji miejskiej (bezpośrednio przy budynku), dworca kolejowego Łódź Fabryczna (2-3 minuty pieszo!), Uniwersytetu Łódzkiego, Centrum Nauki i Techniki EC1 i możliwości dojazdu w kilkanaście minut do autostrady, którą dostaniecie się do Warszawy lub na północ czy południe Polski, to znakomity kąsek dla osób poszukujących nowego mieszkania. W zasięgu kilku minut piechotą powstało lub powstanie w najbliższym czasie kilka dużych biurowców, w których na pewno pojawi się wiele nowych miejsc pracy.
2. Który deweloper?
Wydaje się, że ma to coraz mniejsze znaczenie. Przecież nowe mieszkanie od dewelopera, to najlepsze dostępne materiały i wzorowa jakość! Czy aby na pewno? Z racji tego, że zajmuję się nieruchomościami i ich kredytowaniem od 12 lat, mógłbym napisać książkę o perypetiach właścicieli przy remontach i wykańczaniu swoich mieszkań.
Jakość części wspólnych (komórki lokatorskie, miejsca parkingowe, siłownia, patio etc.) oraz samych mieszkań pozostawia czasami wiele do życzenia, a ma kluczowe znaczenie dla komfortu codziennego życia. Co prawda zawsze możesz złożyć reklamację na podstawie prawa do 5-letniej rękojmi, ale lepiej dmuchać na zimne. Pamiętaj, by już przy odbiorze kluczy dokładnie sprawdzić podłogi, ściany, okna, drzwi i instalacje elektryczne, a wszelkie wątpliwości wyjaśniać na bieżąco.
Tylko, jak przekonać się o jakości usług, gdy kupujemy mieszkanie na osiedlu, które jest jeszcze nieskończone? Niektóre firmy – tak jak np. Profbud – umożliwiają pełen wgląd w specyfikację techniczną (standard wykończenia osiedla Primo znajdziecie klikając TUTAJ) oraz pozwalają wejść na plac budowy. Taka transparentność działań dowodzi, że nie mają nic do ukrycia, co zmniejsza ryzyko przykrych niespodzianek w przyszłości.
Można również odwiedzić inne, zrealizowane już inwestycje danego dewelopera i porównać rzeczywisty standard wykończenia ze zdjęciami z folderów i ulotek. Jedną z pierwszych inwestycji Profbudu było osiedle Eskadra w Warszawie oddane do użytku w 2013 r. Odwiedzając to osiedle będziemy mogli ocenić, czy po 6 latach od wybudowania nadal wygląda atrakcyjnie.
Pamiętaj, że cena za m2 mieszkania nie powinna być jedynym czynnikiem decydującym o wyborze. Ciekawa architektura, udogodnienia w postaci windy czy parkingu, wysoka jakość wykończenia, dbałość o funkcjonalne części wspólne i zastosowanie najnowszych trendów architektonicznych zwiększają cenę, ale nieopisanie poprawiają komfort zamieszkania i satysfakcję z zakupu.
Zwróć uwagę na inne szczegóły, takie jak kwestie prawne związane z nieruchomością czy choćby doświadczenie dewelopera (deweloper „jednosezonowy” może nie wróżyć nic dobrego…). To temat rzeka, dlatego obiecujemy go rozwinąć w serii kolejnych wpisów.
Odwiedzając Biuro Sprzedaży Profbud w Łodzi dowiedzieliśmy się, że duża część mieszkań sprzedała się jeszcze przed pojawieniem się przysłowiowej dziury w ziemi. To najlepiej świadczy o wysokiej pozycji firmy na rynku nieruchomości i zaufaniu, jakim jest darzona.
3. Metraż – 40 a może 80m2?
To wydaje się proste – im więcej, tym lepiej! Jeśli stać Cię na 80 m², to czemu miałbyś kupić mieszkanie o metrażu 60 m²? Lepiej 50 m² i 2 pokoje, czy ten sam metraż, ale z 3 pokojami?
Weź proszę, pod uwagę kilka czynników:
– mieszkanie dla siebie, czy jako inwestycja?
Większy metraż i mniej pokoi to więcej przestrzeni, a często też dodatkowe miejsce jak np. garderoba i duży hall, w którym urządzisz swoją pracownię itd. Z drugiej strony łatwiej wynająć mieszkanie mniejsze 3-pokojowe, niż większe z 2 pokojami (w Łodzi szczególnym zainteresowaniem cieszy się wynajem studencki). Określenie tego parametru może też mieć wpływ na decyzję o lokalizacji. Jeśli z góry zakładasz, że mieszkanie chcesz wynajmować studentom, prawdopodobnie będziesz go szukał w pobliżu uczelni i okolicy barów i knajp.
– jesteś sam, czy masz rodzinę?
To oczywiste, że każde z Twoich dzieci chciałoby mieć pokój ciasny, ale własny. A może jesteś dopiero na etapie zakładania rodziny? Warto wtedy zadać sobie pytanie, czy planujesz jedno, dwójkę, czy może więcej dzieci.
– na jakie mieszkanie Cię stać?
To finanse często będą największym ograniczeniem. Nawet jeśli będziesz posiłkował się kredytem (ok. 50% mieszkań w Polsce kupionych jest przy co najmniej częściowym udziale kredytu hipotecznego), to pamiętaj, że na niego też musi Cię stać, a wysokość raty to nie jedyny parametr, którym powinieneś się kierować.
4. Kupić „dziurę w ziemi” czy poczekać do etapu końcowego?
Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłoby wejść do nowego mieszkania, na własne oczy zobaczyć rozkład pomieszczeń, nasłonecznienie i jakość wykończenia. Nie łudź się jednak, że czekając do takiego etapu, będziesz miał duży wybór metraży, jeśli w ogóle dostępne będą jeszcze jakiekolwiek wolne lokale. W popularnych lokalizacjach, jak choćby wspomnianym PRIMO Profbudu, mieszkania sprzedają się bardzo szybko, a sprzedaż rozpoczyna się tuż po uzyskaniu pozwolenia na budowę przez dewelopera (więc na etapie, gdy na placu budowy niewiele się jeszcze dzieje).
Na szczęście deweloperzy stawiający na profesjonalizm, zapewnią Wam materiały pomocnicze (rzuty, wizualizacje, makiety) o takiej jakości, że poczujecie się prawie tak, jakbyście byli „na swoim”! Np. we wspomnianym wyżej Biurze Sprzedaży mogliśmy na makiecie osiedla dokładnie zobaczyć, gdzie znajduje się wybrane przez nas mieszkanie. Dzięki temu dokonaliśmy wizualizacji naszych oczekiwań i porównaliśmy je z rzeczywistością. Bardzo pomaga to w podjęciu decyzji, np. na którym piętrze chcemy kupić mieszkanie, z której strony budynku itd.
Profbud posiada swoje Biura Sprzedaży na warszawskim Bemowie, Gocławiu, w Ursusie oraz w Łodzi, więc jeśli zainteresowała Was ich oferta, umówicie się na spotkanie.
Warto na tym etapie dopytać o kluczowe dla nas kwestie takie jak: czy podłoga na parterze będzie docieplona, żeby zimno od garaży nie dostawało się do mieszkania? Gdzie i jak będą szły wszystkie instalacje? Czy i jaki mamy wpływ na rozmieszczenie ścianek działowych?
5. Inwestycja
Każde mieszkanie ma jakiś potencjał. Mniejszy lub większy. Czy to potencjał na wykończenie go we własnym stylu, czy na uproszczenie w celu przyspieszenia późniejszego wynajmu lub sprzedaży.
Pamiętaj, że planując wykończenie mieszkania (we własnym zakresie lub kupując pakiet wykończeniowy u dewelopera), warto uzgodnić z Doradcą możliwości aranżacji wnętrza. Na początkowym etapie budowy często jest możliwość wprowadzania zmian lokatorskich – wtedy sami decydujemy o rozmieszczeniu gniazdek elektrycznych, włączników światła, punktów świetlnych itp.
Może kupiliśmy dwa pokoje, ale możliwa będzie aranżacja trzeciego, co znacznie ułatwi nam wynajem? Podobnie z kuchnią – w planach jest otwarty na pokój aneks, ale być może jest szansa na kuchnię jako oddzielne pomieszczenie? To determinuje nasze podejście do wykończenia wnętrza, a po rozplanowaniu całej elektryki i hydrauliki, późniejsze zmiany mogą być kosztowne (jeśli w ogóle możliwe).

To tylko kilka istotnych punktów, które sami wzięlibyśmy pod uwagę, rozglądając się za nowym mieszkaniem, a o których Wy wspomnieliście w wiadomościach do nas, mając ten etap już za sobą. Dziękujemy Wam z całego serca za pomoc!
Wpis powstał we współpracy z firmą Profbud.
Cieszę się że jestem cierpliwy i pomimo, że ceny poszły w górę to zapłaciłem za mieszkanie takie jakie chciałem w fajnej lokalizacji, a niektórzy znajomi wybierali z tego co akurat było dostępne na rynku w danym momencie, a teraz nieco narzekają, a to na lokalizację, a to na przestronność mieszkania.