Babeczki mają to do siebie, że są fajne :) I nie można z tym dyskutować. Zrobisz je raz dwa, a później zjesz na trzy cztery. Jesień sprzyja pieczeniu. Nie musisz szukać dodatkowych pretekstów, żeby zrobić sobie małą przyjemność. Zamiast borówek możesz dodać śliwki (skórką do dołu, połówki bez pestek), jabłka a nawet truskawki, jeśli masz zamrożone. Właściwie w sklepach można kupić jeszcze późne odmiany polskich truskawek.
Jeśli nie masz papierowych foremek (ja swoje kupiłam w Empiku), włóż zwykłe foremki na muffiny do metalowej formy albo po prostu upiecz je w metalowej formie. Nie musisz jej niczym natłuszczać. Czas pieczenia jest wtedy dokładnie taki sam. Może się różnić w zależności od piekarnika więc najlepiej przeprowadzić test suchego patyczka (nie wiem czemu zawsze kojarzy mi się to z perfekcyjną panią domu :)) Możesz też upiec z tego przepisu ciasto w tortownicy o średnicy 24-26 cm. Jednak wtedy temperaturę pieczenia wydłuż do 45 minut (czyli najpierw 15 minut w 200 stopniach, później 45 minut w 170 stopniach). I na koniec ważna uwaga, składniki muszą mieć temperaturę pokojową.
Lista składników
- 1 kostka prawdziwego masła
- gorąca woda (na wysokość 3 cm w szklance)
- 1/2 szklanki cukru
- 5 jajek (lub 4 jeśli są naprawdę duże)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- owoce (pojemnik borówek, śliwki itp)
Krok 1
Nagrzewam piekarnik do 200 stopni, grzanie góra – dół. Z kostki masła odkładam do innej miseczki 50 g a resztę przekładam do dużej miski.
Krok 2
W maśle robię dołek i zalewam go gorącą wodą. Ucieram trzepaczką tak, żeby masło się rozpuściło. Dodaję cukier i ponownie ucieram. Wbijam jajka i dalej dokładnie ucieram. Na tym etapie może się wydawać, że masa się zważyła, nie będzie chciała się łączyć, ale spokojnie, tak ma być.
Krok 3
Dodaję mąkę. Każdą szklankę osobno i ucieram, przy czym do trzeciej szklanki dodaję wcześniej proszek do pieczenia.
Krok 4
Kiedy składniki się połączą a masa jest gęsta, przekładam łyżką do foremek (lub do tortownicy). Do 3/4 wysokości. Układam umyte owoce i delikatnie je dociskam. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 15 minut.
Krok 5
W tym czasie z pozostałego masła, mąki i brązowego cukru zagniatam kruszonkę. Po 15 minutach pieczenia, wyjmuję babeczki i posypuję je kruszonką, ponownie delikatnie ją dociskając.
Krok 6
Zmniejszam grzanie do 170 stopni i piekę babeczki jakieś 25-30 minut.
Krok 7
Jem w obecności obłędnie pysznej kawy :)
Smacznego!
Dzis na podwieczorek – taki jest plan :)
W weekend na pewno spróbuję! Piękne zdjęcia!
świetny przepis :) z chęcią wypróbuję :)
Daj znać jak zrobisz :)